_-_-2-_-_

33.2K 249 28
                                    

-Lauren, nudzę się, chodźmy gdzieś proszę. - mówię ,siedząc na meczu piłki ręcznej drużyny VIkingss, kiedy moja dziewczyna przegląda social media.

- Czy mogłabyś chociaż przez półtorej godziny wytrzymać na miejscu i skupić się na meczu kochanie? - odpowiada Lauren, krzyżując ręce na piersiach.

-Chyba ta odpowiedź Cię nie zadowoli, ale nie. - Odpieram z cwaniackim uśmiechem na ustach.

*1 wiadomość od: Chloe*

KOCHANIE CZY MOŻEMY STĄD WYJŚĆ?!??!?!? NUDZĘ SIĘ!

-Chloe , czy Ty sobie ze mnie żartujesz? No dobra niech Ci będzie, chodźmy. - mówi dziewczyna patrząc na mnie z politowaniem.

-Widzisz kochanie, potrafisz być miła! A teraz chodź, czy moja dziewczynka ma ochotę na drinka?

-Słońce, bądźmy szczere, czy ja kiedykolwiek nie miałam ochoty na drinka. - odpowiada dziewczyna ciągnąc mnie w stronę pomieszczenia gospodarczego.

-Lauren ja nie chcę Ci nic sugerować, ale czy tutaj na pewno można wchod... - zanim skończyłam mówić dziewczyna popchnęła mnie na ścianę, złączając nasze usta w namiętnym pocałunku. Chciałam zaprotestować, ale dziewczyna jeszcze mocniej przyparła mnie do ściany.

Kiedy wreszcie uwolniłam się z uścisku, pociągnęłam ją w stronę regału na którym stał alkohol. Wybrałam butelkę i odwracając się w stronę Lauren, otworzyłam ją.

Opróżnienie flaszki było dla nas kwestią paru minut. Odłożyłam puste naczynie i patrząc na dziewczynę zaczęłam się śmiać.

-Mam coś na twarzy? - zapytała zmieszana Lauren.

-Nie, ale twoja pomadka jest w tragicznym stanie, chodź do łazienki, zetrę Ci ją.

Złapałam dziewczynę za rękę i zaprowadziłam do pomieszczenia znajdującego się na drugim końcu korytarza. Lauren podeszła do lustra i natychmiastowo zaczęła ścierać kosmetyk ze swoich ust. Widząc jak nieporadnie to robi postanowiłam jej pomóc. Nie minęła nawet minuta a jej usta były całkowicie czyste. Kiedy odwróciłam się, żeby wyrzucić chusteczkę do śmietnika, poczułam jak Lauren muska opuszkami palców gołą skórę nad moimi biodrami, którą odsłoniła moja delikatna, zwiewna koszula. Obróciłam się w stronę dziewczyny, która momentalnie popchnęła mnie na ścianę pokrytą zimnymi kafelkami drażniącymi moją rozgrzaną skórę. Lottie agresywnie wpiła się w moje usta, zaciskając dłoń na mojej szyi. Kiedy z moich ust wydał się cichy przeciągany jęk, dziewczyna wsunęła kolano między moje nogi, dociskając mnie do ściany. Uścisk na mojej szyi wzmocnił się, a moje ciało zaczęła przechodzić fala ciepłych dreszczy promieniujących na całe ciało. Odgłosy wpływające z moich ust stawały się coraz głośniejsze, a dziewczyna wplotła rękę w moje włosy jednocześnie ciągnąć za nie. Bolesne uczucie przyjemnie paraliżowało moje ciało, doprowadzając mnie do granic szaleństwa. Ostatnie jęki wydzierały się z moich ust, kiedy poczułam jak z mojej szyi zaczyna lecieć strużka ciepłej czerwonej cieczy, a mój obraz zaczyna zamazywać się. I właśnie wtedy, odpłynęłam...

__________________________
Kochani, jak podobał wam się 2 rozdział? ~ autorka

eat me baby [gxg]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz