Do pokoju 16-latka wchodzi zespół rockowy, w szarych garniturach i z bandażami na twarzy. Klasa chłopaka wyszła, a ten zaczął się uśmiechać jak nigdy, wokalista podszedł pierwszy i wyciągnął dłoń. Eren podał swoją chudą rączkę, ściskając dłoń mężczyzny, ten klęknął przed chłopakiem i Brązowowłosy patrzył z oczarowaniem. Wtedy brunet, złapał za bandaże jak reszta kapeli i zaczęli je odwijać. Zielonooki rozszerzył zmęczone nieprzespanymi nocami oczy, widząc piękny kobalt przed sobą, mężczyzna również rozszerzył oczy. Pierwszy raz obaj poczuli pewnego rodzaju uniesienie i jak ich serca zabiły tak samo..to było magiczne E-Eren Wydukał brązowowłosy dalej patrząc mężczyźnie w oczy jak zahipnotyzowany Levi Powiedział kobaltooki, jego głos był niski i bardzo przyjemny dla ucha To Hanji Wskazał na brunetkę, na którą młodszy dopiero teraz podniósł wzrok A to Mike Wskazał blondyna, młodszy poszedł wzrokiem we wskazanym kierunku. Dopiero teraz się opamiętał, podniósł się szybko i wyjął notes, otworzył na końcu, gdzie były rysunki zespołu wyglądające jak zdjęcia M-Mogę prosić? Spytał nieśmiało, brunet kiwnął głową i podpisał się, podając notes przyjaciołom Masz niezwykły talent Eren Powiedział spokojnie czarnowłosy, chłopak kiwnął głową w podzięce. Odebrał Notes mocno go tuląc, po czym zaczął płakać
CZYTASZ
Nieuniknione [ZAKOŃCZONE]
Fanfic15-letni Eren Yaeger od pół roku choruje na rzadką chorobę, Żółtą Febrę. Nie chodzi do szkoły i jest uziemiony w szpitalu, uczy się indywidualnie. Na domiar złego, chłopak cierpi na depresję, po śmierci rodziców.