Miłość Z Przymusu ( Zakończone✔)

Epilog

Dwa tygodnie później

- Harry - weszłam do pokoju zaspana bo od dwóch godzin męcze sie z Theo i Megan którzy mają gorączke i płaczą - pomóż mi - przetarłam zaspane oczy patrząc jak leży w łóżku i wlepia swój ekran w laptop . Dokładnie tydzień temu uznał że zakończy swoją ,,służbe ,, w mafii i otworzy sieć banków , bardzo sie ucieszyłam bo to koniec problemów i konfliktów , mamy szanse na normalnie życie i starość a całą jego wieloletnia prace nad rozwinięciem mafi przekazał jednemu z swoich ludzi , odcieliśmy od siebie całą przeszłość żyjąc teraźniejszością i przyszłością .
- już ide - wstał i poszedł do pokoju naszych pociech , zatrzymał się w drzwiach - połóż się ,wyglądasz jakbyś nie spała od kilku dni - uśmiechnoł się
- no co ty nie powiesz - parsknełam wchodząc pod ciepłą kołderke

                    Rok później ...

Właśnie obchodzimy roczne urodziny naszych dzieci . Theo z Megan bawią się z zabawkami a ja z Harrym i jego rodzicami pijemy kawe , no znaczy .. ja herbate , tylko i wyłącznie z jednego powodu .

- muszę wam wszystkim coś powiedzieć - wstałam poprawiając moją czarną sukienke - jestem w ciąży - uśmiechnełam się i spojrzałam na Harrego który w oczach miał ten błysk .. szczęścia?

- bacibacibaci- usłyszałam głos Theo a gdy tylko na niego spojrzałam zobaczyłam jak szturcha Megan która zabrała mu jego samochodzik

                       Cztery lata później

Obecnie mieszkamy w tym samym domu z trójką wspaniałych dzieci i mamy sie świetnie , Harry dobrze radzi sobie z rolą ojca i szefem sieci banków na skale międzynarodową . Megan wraz z Theo mają 4 latka a Lily 3 .

- mamo !!! - wszedł Theo
- hm? - mrukłam robiąc sobie herbate
- bo Lily z Megan bawią sie same - spojrzał na mnie z swoimi maślanymi oczami .
- chodźmy do nich - wziełam Theo na ręce i popędziłam do ogrodu gdzie Megan z Lily bawiły się w ganianego i śmiały , Lily zaliczała glebe co minute ale sie śmiała .
- Megan - zaczełam - dlaczego nie chcesz sie bawić z bratem ?
- bo ciągnoł mnie za włosy ! - krzykneła
- Theo - spojrzałam na niego - dlaczego ciągłeś siostre za włosy ?
- bo powiedziała że jestem głupi - odpowiedział
- Boże .. ja oszaleje - wyszeptałam sama do siebie 

                       5 lat później

Jestem w szpitalu ponieważ , Megan zrzuciła Theo ze schodów a on złamał sobie ręke .
- Megan .. dziecko wytłumacz mi dlaczego zrzuciłaś brata ze schodów po raz drugi - zapytał Harry
- ale to on zaczoł ! - krzykneła
- co powiedział ? - spytałam
- że nie mam mózgu - wyszeptała
- a ty co mu.powiedziałaś ? - usłyszałam Harrego
- że jest frajerem - odpowiedziała
- dziecko ! Masz 9 lat ! - krzyknełam
-  no sorry - rzekła

                           7 lat później

- mamoooo ! Tatoooo ! - krzyk Theo wypełnił cały dom , po chwili pojawił się w kuchni .
- co sie stało ? - spytał Harry
- tylko spróbuj leszczu - warkneła Megan stojąca za nim a Lily stała obok i jadła popcorn .
- megan ma chłopaka ! Megan ma chłopaka ! Megan ma chłopaka ! - zaczoł śpiewać Theo
- kto to jest ?! Znam go!? Ile ma lat !? - dopytywał Harry
- to nie jest mój chłopak tylko przyjaciel ! - krzykneła Megan - a ty głąbie pilnuj lepiej swoich spodni ! - krzykneła . To ten typowy tekst Megan , raz wycieła mu dwa kółka na spodniach na tyłku i wyszedł tak do szkoły , od tamtej pory ma kłódke na szafie .
- oddawać telefony , tego za wiele , oddam wam za dwa tygodnie - powiedział Harry zmęczony ich kłótniami

The End

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

To była moja pierwsza opowieść którą napisałam . Jestem z niej nawet zadowolona bo widze że niektórym osobom się podoba . Zastanowie się nad nową opowieścią , może chcecie część z perspektywy dzieci ? Megan , Theo lub Lily ? Aktualnie rozmyślam nad opowieścią w stylu sms story oczywiście plany mogą się zmienić 😊 pozdrawiam 😊

PS:dodaje wcześniej niż wieczorem , siedze właśnie w szkole na świetlicy więc postanowiłam skorzystać z tych 45 minut 😘