prawdziwe zauroczenie

51 3 0
                                    

Hiroto nie mógł przestać myśleć o Chice. Nie spał przez całą noc i myślał...

-To jest niemożliwe... -mówił do siebie Hiroto. -Zakochałem się w Chice?

Przez to ''odkryte'' uczucie skupiał się tylko na naszej głównej bohaterce zamiast na treningach. W szkole też nie potrafił się skoncentrować na niczym.

-Hej Hiroto. -usłyszał za sobą dziewczęcy głos.

Hiroto się odwrócił. ''Wyobraził'' sobie biegnącą do niego Chikę ''jak w romantycznym filmie'' z jej promieniującym uśmiechem.

-Halo!!! Ziemia do Hiroto!!! -z jego ''pięknych'' myśli wyrwała go Chika.

-C-Co? -zapytał ciągle w marzeniach.

-Chciałam cie zapytać kiedy jest trening. -wyjaśniła.

Wyrwał się ze swoich marzeń.

-A trening... jest po lekcjach. -powiedział przygnębiony.

Już miał odejść lecz Chika go zatrzymała.

-Hej co się dzieje Hiroto? -zapytała.

Nie wiedział czy powiedzieć jej o swoich uczuciach czy skłamać (od kiedy się w niej zakochał nie był w stanie jej okłamać).

-Nie... nic po prostu... -nie skończył bo Chika mu przerwała.

-Czekaj czy ty... się zakochałeś?

-Skąd wiesz? -zapytał zdziwiony.

-Wyczytałam to z twoich oczu.

Hiroto czuł się w tym momencie zażenowany. Obawiał się że Chika odkryje że zakochał się właśnie w niej.

-Ale spokojnie. Jeszcze nie wiem kim jest twoja wybranka. -dodała po chwili.

-Może się dowiesz w swoim czasie. -powiedział z uśmiechem i odszedł.

-Ty debilu!!! -powiedział do siebie Hiroto. -Jaki ja jestem głupi.

Chwile po tym palnął się w czoło. Uważał że jest głupcem że nie powiedział Chice o swoich uczuciach. Szedł ze spuszczoną głową w marzeniach o głównej bohaterce. Nie zauważył że wpadł na Midorikawę.

-Hej. -powiedział Midorikawa.

-Cześć. -odpowiedział smutno.

-Co się stało Hiroto? -zapytał.

-Nic.

-Na pewno?

-Dobra masz mnie.

-I chyba znam twoją tajemnice.

-Co!? Jaką tajemnice?

-Że zakochałeś się... -nie dokończył bo Hiroto zatkał mu usta ręką.

-Midorikawa-san nie mów o moich sprawach!!!

-Ok. Ale ja to wiem.

-Skąd wiesz? -zapytał zdenerwowany Hiroto.

-Dowiedziałem się.

-Ale od kogo?

-Od... nie mogę powiedzieć.

-Proszę cie.

-Nie mogę i już.

-Midorikawa-san!!!

-Nie powiem ci dopóki nie wyznasz Chice swoich uczuć.

-A-Ale ja nie mogę jej tego powiedzieć.

-Czemu?

-Jestem nieśmiały kiedy stoję przed nią. Wyobrażam sobie ją w moich marzeniach.

-To kiedy chcesz jej powiedzieć?

-Yyy... nie wiem.

-A tak w ogóle to ona ci się podoba od pierwszego wejrzenia?

-No... tak.

-Tylko tu jest problem.

-Jaki?

-Ona uważa cie za przyjaciela - na razie.

-To kiedy ja mam jej to powiedzieć?

-Jak najszybciej. Cześć Hiroto.

-Cześć.

-Ja jej tego nie powiem. Nie mogę... -mówił do siebie zmartwiony Hiroto.

Nie patrzył gdzie idzie i wpadł na Chikę która też nic nie widziała bo pisała SMS-a.

-Hej patrz jak... Hiroto? -zapytała.

-Cześć Chika. -powiedział Hiroto.

Nagle Chika zapatrzyła się na ''piękne'' oczy Hiroto.

-Co tu robisz? -spytał po chwili.

-Pisałam SMS-a do taty kiedy po mnie przyjedzie ale chyba muszę iść na autobus. -odpowiedziała.

-Dlaczego ja wcześniej nie zauważyłam że Hiroto jest ''piękny''? -mówiła w myślach do siebie Chika.

-Do jutra Hiroto. -powiedziała.

-Na razie Chika. -odpowiedział.

-Kretyn!!! -mówił do siebie Hiroto. -Mogłeś to zrobić!!!

Kiedy Chika dotarła do domu nie mogła się na niczym skupić - podobnie jak Hiroto. Zapomniała o całym świecie - teraz w jej głowie był Hiroto.

-Chika choć na obiad. -wołała z dołu mama.

-Już idę mamo. -powiedziała Chika.

Kiedy nasza bohaterka zeszła do kuchni mama zauważyła że miała powiększone źrenice.

-Córciu czy coś ci się stało? -zapytała mama.

-Co? Nie nic. -odpowiedziała zakłopotana Chika.

-Na pewno?

-No dobrze. Zakochałam się.

-Suzuki Chiko powiedz mi kim jest twój chłopak.

-Mamo!!! On nie jest jeszcze moim chłopakiem!!!

-To w kim ty się podkochujesz?

-A musisz to wiedzieć?

-Tak.

-On nazywa się Hiroto Kiyama.

Nagle Chika wyłączyła się z rozmowy z mamą i rozmyślała o Hiroto.

-Chika będziesz jeść? -z jej marzeń wyrwała ją mama.

-Co? Wiesz co nie. -odpowiedziała.

Poszła do swojego pokoju. Była już 19:30. Chika odrobiła lekcje i położyła się do łóżka. Włączyła telewizor ale długo nie pooglądała bo wydawało jej się że na każdym kanale widzi Hiroto. Próbowała potem zasnąć ale nie mogła bo rozmyślała o Hiroto.


Inazuma Eleven - przyjaciółki na zawszeWhere stories live. Discover now