Z każdym następnym razem,gdy oddawałem się Kamilowi,to coraz mniej przyjemności mi to sprawiało. Szukałem odskoczni żeby jednak czerpać przyjemność z moich igraszek. Postanowiłem to zrobić z dziewczyną,po tych drażliwych przygodach spróbowałem że zaryzykuje na taki mały skok w bok z płcią przeciwną. Pierwszym wyborem była miła 36-letnia Weronika,znalazłem ją na roksie, z nadzieją że to właśnie ona mnie zadowoli. Nie miałem wprawy z kobietami i nie wiedziałem co i jak, ale Weronika zrozumiała że nie wiem jak się z nią obchodzić to ona starała się robić to wszystko na spokojnie, z czego właśnie czerpałem rozkosz, nie wiedziałem że to takie przyjemne. Miałem już dość obciągania obwisłych kutasów 50-letnich zboków. Dałem Weronice 200 złoty i każdy rozszedł się w swoją stronę. Co drugi dzień szukałem nowej panienki na szybki numerek w celu zaspokojenia się. Raz dojrzała, raz młodsza, i tak w kółko, nie żałowałem że zacznie mi się to tak podobać. Stałem się innym człowiekiem, nie uprawiałem seksu z Kamilem, odstawiłem go na drugi plan, odmawiałem spotkań z głupimi wymówkami tylko po to żeby iść na dziwki. Wydałem na seks już parę tysięcy, nie żałowałem. Przez tą zmianę zakochałem się w mojej dawnej przyjaciółce Justynie, która mnie o dziwo lubiła. Zacząłem od nowa z nią rozmawiać, naprawiłem kontakt, miałem wrażenie że ona coś do mnie czuje. Po miesiącu ciągłych spotkań, zapytałem się jej czy mogłaby być ze mną, zgodziła się. Z geja onanisty stałem się zwykłym chłopakiem. Justyna bardzo mnie pociągała, często robiliśmy to u niej, kochałem w niej wszystko. Jej mama bardzo mnie lubiła, nigdy jej taty nie widziałem, a jak się pytałem jej gdzie on jest, to zmieniała temat lub mówiła że nie ma czasu. Zerwałem kontakt z Kamilem po tym Jak się dowiedział że jestem hetero, każdy zaczął od nowa, on miał jakiegoś nowego chłopaka, a ja Justynę. Pewnego dnia przyszła mama Justyny do naszego pokoju jak oglądaliśmy film, poprosiła Justynę o rozmowę, jak wróciła to była cała zapłakana, a jak się pytałem co się stało to się nie odzywała, kazała mi wyjść i nie przychodzić przez dłuższy czas . Bałem się że coś zrobiłem nie tak, po 4 dniach pomimo jej zakazu przyszedłem, a ku mojemu zdziwieniu otworzył mi on... Ben. Zaprosił mnie ucieszony do środka, byłem przestraszony jak nigdy. W momencie jak mnie zobaczyła Justyna, to jej wzrok mówił coś w stylu że tego pożałuje. Jej mama przedstawiła Bena, przedstawiła go jako Tomasz. Już od tamtych chwil mnie okłamywał, sam nie wiedziałem jak on sie nazywa, powiedziała że Tomasz przyjeżdża do nich raz na pół roku bo jeździ po Europie TIRem. Po minucie wyszedłem bez żadnego wyjaśnienia. Poszedłem do domu, a jak dotarłem to rzuciłem się na łóżko, zacząłem płakać bo przypomniał mi co on takiego mi wyrządził, wziąłem żyletkę i zacząłem jeździć nią po nodze. Czułem ulgę, ale nie mogłem zapomnieć o nim. Już się nie pokazałem u Justyny, tylko napisałem sms'a że to koniec. Bałem się że on mi coś zrobi. Po 3 miesiącach rozważań, wziąłem sie w garść, i szukałem nowej dziewczyny, ale każda albo była pusta lub młodsza o pare lat, lecz nagle trafiłem na Kasię, ładna, i w moim wieku. Zacząłem z nią pisać, po tygodniu się spotkaliśmy coś zaiskrzyło pomiędzy nami. Na następnej "randce" Kasia zaproponowała żebyśmy to zrobili, zgodziłem się, ale to był błąd. Okazało się podczas gry wstępnej że Kasia to chłopak, transwestyta, który był podczas kuracji hormonalnej, i miał mieć operacje za najbliższy miesiąc, w której miał się stać pełnoprawną kobietą. Nigdy nie zobaczyłem już "jej" Ale zainteresował mnie temat transgender. Nie wiem co się stało, ale chciałem zostać kobietą, myślałem że to będzie cel który spełni się, w którym w końcu uzyskam całkowite spełnienie. Miałem pieniądze odłożone, były to pieniądze od Bena i klientów o łącznej wartości 400tyś euro. Skontaktowałem się z lekarzem, kazał mi się zastanowić, dał mi 24h na podjęcie ostatecznej decyzji. Na następny dzień przyszedłem z wieścią że chce zostać kobietą. Lekarz powiedział że od następnego tygodnia zaczynamy terapię. Nie mogłem się doczekać. Po tygodniu wstawiłem się u lekarza, zaczęliśmy terapię. Przez najbliższe wizyty nie widziałem różnic, aż w końcu mój głos, włosy sylwetka i cała moja osoba zaczęła się zmieniać. Zarost zniknął wszystko co męskie to była przeszłość oprócz jednej rzeczy na dole. Przyjmowałem plastry hormonalne do czasu mojej operacji. Minął miesiąc i nadszedł czas na to. Cała operacja była złożona z dwóch etapów, usunięcie prącia, a na następny tydzień rekonstrukcja waginy. Pierwsza operacja przeszła pomyślnie tak jak druga. Z reszty pieniędzy które mi zostały, wydałam na swoją urodę, powiększenie piersi, tyłka, itd. Stałam się kobietą. Miałam marzenie żeby zrobić to z mężczyzną. Czekałam na to, lecz nie mogłam, gdyż lekarz przez najbliższe 2 miesiące zabronił mi uprawiać seksu, w celu bezpieczeństwa, żeby z operowane mięśnie i skóra i nie pękły. Czekałam i czekałam, aż w końcu będę mogła to zrobić. W końcu lekarz powiedział mi że wszystko już jest okej i mogę już spełnić swój pierwszy raz. Po kolejnym miesiącu znalazłam jednego chętnego, żeby go nie zrazić powiedziałam mu ze jestem transwestytą, nie miał nic przeciwko dalszemu przebiegowi akcji. To był najlepszy moment w życiu, najbardziej orgazmiczny moment w życiu. Wiedziałam że ta decyzja była jedną z lepszych których dokonałam. Musiałam się nauczyć jak być kobietą, starałam się wzorować na innych ale mi to nie wychodziło, zaprzyjaźniłam się z innymi kobietami, które nauczyły mnie być kobietą. Czułam się spełniona. Nigdy nie wiedziałam że się tak dobrze odnajdę w roli kobiety. Nie żałuję tej decyzji ani trochę. Teraz tylko zostało mi znaleźć idealnego partnera.
CZYTASZ
Bipolar
Short StoryOpowieść o podbojach chłopca z gimnazjum pokazująca jego najgłębsze tajemnice i marzenia