starstruck | taekook

1.

Jimin prawie zadławił się porzeczkowym piwem, które właśnie pił i zaczął bić Taehyunga po udzie. Niebieskowłosy jedynie wydał z siebie jakiś zdławiony przez gazetę, którą położył na twarzy, jęk, który bardziej przypominał duszonego knura, niż coś, co mogło wydobyć się z gardła dorosłego, bądź co bądź, człowieka.

ㅡ Na KBS mają puścić jakiś pierwszy program w stylu randki z gwiazdą ㅡ oznajmił rozentuzjazmowany Park, uśmiechając się szeroko, przez co te jego krzywe jedynki były jeszcze bardziej wyraźne.

Kim podniósł lekko wielką gazetę, uniósł brew, przewrócił oczami i znów zasłonił twarz. Denerwowało go światło z żarówki, która świeciła praktycznie nad samą głową człowieka o specyficznym ubarwieniu. Podrapał się po swojej turkusowej łepetynie i dźwignął się, zdejmując wreszcie prawą nogę z oparcia kanapy, bo zaczęła go już boleć naciągnięta łydka.

ㅡ No i? W sumie nie wiem, co się tak podniecasz. ㅡ Przewrócił lekko oczami, zrzucając z siebie gazetę i poprawiając zaraz przyklejoną do ciała, czarną koszulkę. 

ㅡ Ty jesteś zawsze do wszystkiego negatywnie nastawiony, Taehyung ㅡ zarzucił mu przyjaciel, marszcząc brwi i wydymając swoje pełne wargi.

Młodszy obrzucił go spojrzeniem spod gęstych, ciemnych rzęs i wzruszył niedbale ramionami, jakby wcale go to nie obeszło (bo tak było, nic sobie z tego nie zrobił). Jimin nawet nie kłamał, Taehyung od dawna był negatywnie nastawiony do życia, a tym bardziej do tych wszystkich gwiazdek, które praktycznie spały na pieniądzach, a i tak było im mało. Najbardziej gardził tym nowym ulubieńcem wszystkich nastolatek, o czym przecież nie mógł zapomnieć, bo jego młodszy brat razem z kuzynką w kółko katowali jakąś tam Euphorię. 

ㅡ Jeszcze mi powiedz, że ten cały Jeon będzie pierwszym, którego chcą wydać za fankę. Idealny przykład tego, jak można zarabiać na idiotach, a Taehyun i Joohyun pewnie zaraz polecą drzeć pizdy w internecie. 

Kim wyrwał przyjacielowi puszkę piwa, pociągnął długiego łyka, otarł usta ręką i oddał ją w ręce zdezorientowanego Parka. Wspomniany zmarszczył nos, zerkając w ekran swojego telefonu, gdzie przeglądał wiadomości i znalazł tę wieść, którą chciał się podzielić z pesymistą, jakiego świat nie widział.

ㅡ Zgadłeś, w rzeczy samej, Jeongguk ma być pierwszym idolem, który ma tam wystąpić.

ㅡ Mówiłem. ㅡ Turkusowowłosy machnął ręką, rozsiadając się wygodniej, po czym wsunął dłoń we włosy i wyciągnął telefon z kieszeni jego, jak zawsze, ubrudzonych dresów.

Kim Taehyung zwyczajnie nie potrafił jeść normalnie, w sumie, wielu rzeczy nie potrafił. Czasem nie trafiał do buzi, rozsypywał jedzenie, szturchał ludzi łokciami i wylewał im picia. Zwyczajnie, jednym słowem, brak mu było ogłady, był roztrzepany, denerwujący, nic mu nie pasowało i miał ochotę każdemu wyrwać wnętrzności, gdy tylko ten na niego krzywo popatrzył.

ㅡ Od poniedziałku zaczynają się castingi, pilnuj lepiej Hyunów, żeby się nie wybrali. 

Taehyung prychnął tylko, przymykając na moment oczy. 

ㅡ Tae pewnie nie pójdzie, jest za młody, ale ta idiotka się zgłosi, jestem bardziej, niż pewien. Joohyun jest mózgiem w tym duecie, a Taehyun chodzi za nią, jak za wodzem. Powinien brać przykład ze starszego brata. 

Jimin skrzywił się nieznacznie, patrząc na przyjaciela od góry do dołu, gdy ten zaczął małym palcem dłubać sobie w uchu, następnie sprawdził, czy nie wyjął za dużo wosku, przeciągnął się niczym kot i znów zaległ na kanapie, jakby od tego zależało jego życie.

ㅡ Ta... - mniejszy pokręcił delikatnie głową, biorąc ze stolika do kawy gazetę, która była już mokra od potu z czoła jego najlepszego przyjaciela. ㅡ Powinien brać przykład właśnie z ciebie. 

---

padł mi word, więc zaczynam to, miało wlecieć po zakończeniu mine, ale jest wcześniej 

poniekąd to interaktywne opowiadanie, to znaczy, że wy, jako czytelnicy macie wpływ na niektóre rzeczy, które będą się tu pojawiać, a z racji, że jest to program rozrywkowy, będziecie mogli wymyślać bohaterom misje oraz wybierać, kto w danym odcinku odpada, więc mam nadzieję, że będzie was sporo i będziecie ładnie komentować, żeby była zabawa : D

reszta ff wpadnie, jak ogarnę sobie worda, serio, bo niby mam inny program, ale tam pisać nie potrafię 

+ w tym opowiadaniu związki homoseksualne dopiero zostały zalegalizowane w korei