Rozdział 3

1.5K 68 64
                                    

Wrzucam piosenkę, którą ostatnio uwielbiam. Bardzo polecam.

Ron

Dotarłem do swojego dormiotorum. Padłem na swoje łóżko. O co chodzi temu Zabiniemu? Czemu on się mnie tak czepia? Jest aroganckim snobem, który uwielbia mnie drażnić. Co za dupek. Nienawidzę go. Uważa się za sexownego, zajebistego i najlepszego człowieka na świecie. To, że ma taki piękny ciemny kolor skóry, czarne krótkie włosy i piękne brązowe oczy... O czym ja myślę? Nie jest przystojny, wcale. Jest strasznie wkurzający i bezpośredni. Kto tak się zachowuje? 

Co w ogóle dzisiaj się stało? Czy on mnie podrywał? Nie... to niemożliwe. To Blaise, ten sam Blasie co przez cały czas. Od kiedy ja go nazywam po imieniu. To zwykły Ślizgon!! To wszystko jest jakieś popieprzone. Co się ze mną dzieje?

Zabini

-Wiesz, że przesadziłeś Diable?-powiedział Drcao

-No wiem, wiem, ale co ja mam zrobić?-powiedziałem-Rona nie da się poderwać. O ile nie będę Hermioną, albo długo włosom blondynką.

-W sumie nie jest to zły pomysł-parsknął śmiechem Harry

-Ha ha ha bardzo śmieszne. Ja tu mam poważny problem, a wy się ze mnie naśmiewacie. Każdy z was znalazł drugą połówkę, a ja, moja mnie nienawidzi.

-No dobrze, dobrze pomożemy ci.-Harry-Tylko co tu zrobić? Miona, Pansy macie jakieś pomysły?

-Musicie się jakoś osobno spotkać-powiedziały jednocześnie Hermiona i Pansy

-Ejjj to mój pomysł-znowu powiedziałeły jednocześnie. Wybuchły śmiechem. Są idealne dla siebie. Są mega słodkie, że ach chce się wymiotować. Teraz jeszcze zaczęły wymieniać ślinę

-Dziewczyny przestańcie i powiedzcie swój plan.-przerwałem im

-No dobrze już dobrze. To plan jest taki, że Harry wyśle Rona do ciebie na przykład pod pretekstem oddania książki którą mu ,,pożyczyłeś". Zaczniecie rozmawiać, zaprosisz na randkę i proszę, jesteście razem.

-Tiaaaaaa może się udać-nie jestem przekonany czy ten pomysł wypali, ale będę próbować wszystkiego, aby być z Ronem

----------------------------------------

I jak tam książka? Wybaczcie, że nie publikowałam ostatnio, ale miałam bardzo dużo nauki.

Buziaki

Realitiquieen


Ja i mój największy wróg.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz