6

29 0 0
                                    

-Hej Blanka...

Byłam zdziwiona i to bardzo, bo przecież co on może ode mnie chcieć.

-H-Hej Luke- Ta nie ma co robić i jeszcze bardziej upokorzyć jąkaniem się. Brawo ja.
-Chciałbym ci podziękować za pomoc ostatnio było to z twojej strony miłe, bo prawie mnie nie znasz...- Chyba  zrobił się trochę zawstydzony poniewaz dał se rękę na szyję.
-Nic się nie stało próbuje zawsze komuś pomóc.
-No to tyle po mnie. Pa.
-Pa.

Czuję się jak gówno. Nic, naprawdę nic nie mogę zrobić z moją nieśmiałością. To, że mu ostatnio pomogłam i podeszłam bez jąkania się było wyczynem, a dzisiaj musiałam się kąpać jak głupia. Boże... nienawidzę siebie. Kto by chciał być z taką osobą jak ja. Ani nie jestem ładna, ani szczupła, ani wysoka moje 158 cm jest przecudne. Czujecie ten sarkazm? Ważę dużo jak na moją postawę 54kg. Zawsze próbuje coś z tym zrobić no ale co ja zrobię, że jak zacznę ćwiczyć mówię "jebać to" i idę jeść. Patrząc na takiego Luke'a(?), który może mieć każdą. Każda jego dziewczyna wysoka, chuda, ma długie nogi i wygląda ogółem jak modelka. Ehh ja nigdy nie będę na niego zasługiwać.

Przepraszam, że taka odskocznia od tematu Ale chciałam trochę scharakteryzować bohaterkę więc w następnym rozdziale znajdzie się jej zdjęcie. Bye.

Chłopak z ławki | L.H Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz