Chapter 11

167 10 0
                                    

Joel: CLARISSA

Clarissa: Tak?

Joel: Wiem gdzie się spotkamy

Clarissa: Dawaj

Joel: Na drodze Oso jest taka mała kawiarnia. Wiesz gdzie to jest?

Clarissa: Jesteś zły we wskazywaniu drogi i wszystkim co się z tym wiąże. ale wiem gdzie to jest, bywałam tam wcześniej

Joel: Nie musisz mnie obrażać wiesz o tym

Clarissa: Gdybym tego nie robiła nie byłabym sobą

Joel: Co prawda to prawda. Nie zamieniłbym cię za nic na świecie

Clarissa: Chyba się popłaczę

Joel: Oh nie rób dramy

Clarissa: Wtedy też nie byłabym sobą

Joel: Chcę usłyszeć twój głos

Clarissa: To wcale nie brzmi strasznie

Joel: Oh przestań, nie o to mi chodziło

Clarissa: Mam głos jak facet

Joel: Ja też i co? 

Clarissa: Ha ha boki zrywać

Joel: W rzeczy samej

Clarissa: Dobra, kiedy się spotkamy?

Joel: Wracam za jakieś 2 tygodnie, więc.........ahh.... no właśnie

Clarissa: Myślę, że mogę na ciebie zaczekać te dwa tygodnie

Joel: Aww to słodkie

Clarissa: Oh zamknij się

Texting Joel Pimentel // tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz