Harry spotkał na swojej drodze wiele alf i bet. Jedne bardziej porywcze, inne mniej. Więc teraz, kiedy Lucjusz Malfoy miał wyciągniętą dłoń i kazał oddać mu przepowiednie, poczuł się zagubiony. Na początku chciał to zrobić, ale zaraz opanował swój instynkt i wahając się krótko razem z przyjaciółmi rzucił się do biegu uciekając od śmierciożerców. Wybiegli z sali oraz ponownie zostali otoczeni przez swoich wrogów. Lucjusz ponownie kazał mu oddać kulę. Ale Harry był jedynie kulącom się omegą otaczaną przez wyniosłe alfy. A wtedy Harry poczuł naprawdę piękny zapach i przypadkiem upuścił przepowiednie...
CZYTASZ
Change~tomarry
FanfictionHarry wyrusza do Ministerstwa Magii, ponieważ otrzymuje wizję torturowanego Syriusza. Ale skąd miał wiedzieć, że ruja go wtedy dopadnie?