1. Rozmowa w Norze.

2.2K 75 27
                                    

Ginny leżała w swoim pokoju w Norze zapłakana. Płakała bo straciła już nadzieję że kiedykolwiek Harry się nią zainteresuje.

-Ohhh- dziewczyna westchnęła cicho.

Dla Harrego była tylko siostrą najlepszego przyjaciela. Jutro razem z Harrym, Hermioną i Ronem pojedzie na King's Cross, a z tamtąd do Hogwartu. Zacznie swój 5 rok. Harry, Hermiona i Ron zaczną 6.
Co ja zrobię jak Hermiona w końcu odejdzie z Hogwartu? Na rok zostanę sama...- pomyślała Ginny.
Usłyszała jakiś ruch w pokoju. Odwróciła się i zobaczyła Hermionę.

- Ginny... - powiedziała przyjaciółka. -Co się stało?

Ginny chciała krzyczeć - wszystko się stało! Moje życie jest bezsensu! On się mną nie interesuje! Jeszcze ta głupia Cho Chang!

- Nic...- odpowiedziała.

- Przecież widzę. Ginny...

- Wszystko się stało! Dla niego jestem tylko siostrą Rona! - wykrzyczała Ginny.

- Ginny... Nie martw się. W końcu zauważy jaka jesteś cudowna. Przecież masz jeszcze Deana. - Hermiona próbowała pocieszyć Ginny.

- Dean to dobry chłopak. Ale ja go nie kocham. Wiesz że jestem z nim tylko dlatego, że mi to poradziłaś. - westchnęła- Mam nadzieję że ten rok w Hogwarcie nie będzie dla mnie taki męczący jak poprzedni... - wyznała Ginny.

- Przecież Umbridge już nie wróci, nie martw się.

- Hermiono... nie o to chodzi...

- To może mi powiesz o co?

- No bo... Nie zrozumiesz mnie. Nigdy nie musiałaś patrzeć jak osoba którą  kochasz chodzi z kimś innym. Jak na nią patrzy...- Ginny wybuchnęła płaczem.

- Ohh Ginny. Chodzi o Cho? Harry już z nią nie jest. Pokłócili się. Zrozumiał że to dziewczyna nie dla niego.

PUK PUK... ( Pukanie do drzwi)

- Proszę... - odpowiedziała Ginny

Harry wszedł do pokoju. Ginny jęknęła.

- Dziewczyny, pani Weasley prosi abyście już przyszły na kolację -Ginny... Co się stało? - powiedział Harry.

- Nic... - odpowiedziała.

- Ginny... - powiedział Harry- Przecież widzę.

- I tak mnie nie zrozumiesz. Wszystko się stało, a zarazem nic!

- Ale... Mogę ci pomóc. - zaoferował Harry.

Ginny spojrzała błagalnie na Hermionę. Ta pokiwała głową.

- Chodźmy już może na kolację. Ok?- powiedziała Hermiona.

- Harry... Mam prośbę nie mów nikomu że płakałam. Proszę.

- Ok
★★★★★★★★★★★★★★★★★★★
Cześć! Witajcie! To moja pierwsza książka. Mam nadzieję że się wam podoba. Za wszystkie błędy bardzo przepraszam. Możecie mnie poprawiać w komentarzach. Przepraszam też, że taki krótki. Następne (mam nadzieję) będą dłuższe. Jak się wam spodoba to zostawcie gwiazdkę. Kolejny rozdział pojawi się może jeszcze dziś.
K.❤

W nadziei na miłość/ Hinny ❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz