☆ •Oneshot• ★

544 20 26
                                    

Ten shot będzie takim małym specjalem z okazji wybicia 30 obserwujących ♥

Jesteście ciekawi o kim dzisiaj mowa? Postanowiłam zrobić shot ooo..... Ash'u/Lance'u!!!!

Hah w dodatku nasz bohater zdejmie maskę ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°) 

Emocje jak na grzybach ( ͡⎚ ͜ʖ ͡⎚)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Parę dni przed moimi urodzinami błagałam Asha, żeby pokazał mi swą twarz. Zbywał mnie swoimi wymówkami, ale nie dałam za wygraną. Specjalnie parę razy dziennie przypominałam mu o swojej zachciance, aż w końcu nie wytrzymał.

ωѕρσмиιєиιє:

-Ashhhhhhh proszęęęę pokaż mi swe prawdziwe oblicze-powiedziałam przeciągle.

-Daj mi spokój, bo w końcu się nie opanuję i cię ukatrupię z zimną krwią-powiedział złośliwie chłopak.-A poza tym nie będzie mnie na twoich urodzinach.

-Co? Jak to?-spytałam zdziwiona.-Przecież powiedziałeś,że...

-Wiem co mówiłem, ale plany się zmieniły. Nie wyczekuj mnie wtedy-powiedział spokojnie.

-Jeśli próbujesz mnie zbyć to nie udało ci się.

-Czyżby? Twoja mina mówi coś zupełnie innego. Nie pokarze ci twarzy, a teraz zmiataj.-powiedział oschle.

-Dobrze wygrałeś! Tylko później nie licz na moją pomoc. Pa!-powiedziałam wkurzona.

Wybiegłam z pomieszczenia i pobiegłam do pokoju. Usiadłam na krześle i oparłam głowę o biurko. Nie wiem dlaczego mnie to poruszyło, ale lepiej, żebym o tym nie myślała. Odkąd poznałam Lanca moje życie zmieniło się o 180 stopni. Zaproponował mi pracę jako jego wspólniczka. Zgodziłam się,ponieważ wyrzucili mnie z Kwatery Głównej i chciałam się na nich zemścić. Teraz powoli zaczynam żałować tej decyzji. Westchnęłam i położyłam się na łóżku. 

тум¢zαѕєм υ αѕн'α:

Może trochę przegiąłem? Nie chciałem,żeby tak zareagowała. Wcale nigdzie się nie wybieram. Chciałem tylko, żeby się odczepiła. A poza tym mam brzydką mordę. Położyłem się na kanapie i zacząłem rozmyślać jakby to jej wynagrodzić. Może kupię jej kwiaty? Nie,przereklamowane. Może kupię jej jakiegoś zwierzaka, żeby mnie zostawiła.Ale czy ja chcę tego? Dobra koniec tego, pokażę jej swój ryj i koniec. Zamknąłem oczy i zasnąłem w objęciach gównianego jednorożca.

∂zιєń υяσ∂zιи ρσν.[т.ι]:

Obudziłam się w kiepskim humorze. Wczoraj źle zasnęłam. Ten dzień miał być taki idealny, a wychodzi na to,że będzie gówniany. Przetarłam zaspane oczy i przeniosłam się do pozycji siedzącej. Wstałam i podeszłam do lustra. Moje włosy to istny koszmar! A reszta, wolę nic nie mówić. Weszłam do łazienki i przemyłam twarz wodą. Zrobiłam lekki makijaż i przebrałam się w jakieś ciuchy. Wyszłam z pokoju i weszłam do kuchni. Tak jak mówił chłopak, nie było go. Zrobiłam sobie szybkie śniadanie i chwyciłam stary pamiętnik. O tak tego teraz potrzebuję-pomyślałam otwierając na losowej stronie.  Akurat trafiłam na...

Dzień 20:

Drogi pamiętniczku dzisiaj dowiedzieli się o mojej zdradzie! Jest mi przykro, że wyrzucili mnie na zbity pysk, ale nie dziwię się im. Zrobiłam okropne świństwo. Ale są plusy zostania wyrzuconej. Mogę podróżować gdzie chcę i poznałam tajemniczego chłopaka. Jest bardzo umięśniony i wygląda na przystojnego ♥. Nie pokazał mi twarzy,ale pewnego dnia muszę ją zobaczyć! Zaproponował mi współpracę. Nadal się waham,ale nie mam wyboru. Zaufam mojemu instynktowi...

Kiedy to przeczytałam miałam ochotę się roześmiać i powiedzieć, że to tylko chory sen. Przewróciłam następne kartki i zobaczyłam przepis na babeczki z kremem. Nie umiałam piec wypieków i różnych ciast,ale postanowiłam zrobić tak jak było tam napisane. Popatrzyłam uważnie na przepis i zobaczyłam podpis na dole "Dla ukochanej kuchareczki,Karuto ♥". W moich oczach pojawiła się jedna samotna łza, której pozwoliłam spłynąć. Zamknęłam pamiętnik i zabrałam się za zrobienie babeczek. Wyjęłam potrzebne składniki i robiłam wszystko po kolei. Po godzinie wyjęłam babeczki z pieca i postawiłam na małej tacy. Wzięłam jedną z nich i położyłam na talerzyku. Wyjęłam świeczkę i wsadziłam w sam środek babeczki. Zapaliłam i postawiłam przed sobą. Chwyciłam wino z szafki i chwyciłam jeden kieliszek. Zaśpiewałam sobie "Sto Lat" i pomyślałam życzenie. "Chcę,by pewnego dnia Lance pokazał mi twarz". Zamknęłam oczy i oparłam się o oparcie kanapy. Szkoda, że nie ma tutaj Ash'a-pomyślałam. Otworzyłam wino i wlałam trochę do kieliszka. Chwyciłam napój do ust i skosztowałam wyśmienitego trunku. Po chwili usłyszałam jak ktoś siada koło mnie. Spojrzałam w stronę obcego i zobaczyłam Lanca.

-Wszystkiego Najlepszego-powiedział chłopak.-Zamknij oczy.

-Ja...nie wiem co powiedzieć.

-To nic nie mów i zamknij oczy.

Wykonałam polecenie i zamknęłam oczy. Po chwili je otworzyłam i zobaczyłam chłopaka bez maski. 

-Czemu? Czemu ukrywasz taką przystojną twarz przed światem?-spytałam kładąc dłonie na jego policzkach. To najlepszy prezent urodzinowy jaki mogłam sobie wymarzyć,dziękuję.

-Czemu musisz być taka gadatliwa? Czas na karę ( ͡° ͜ʖ ͡°)-powiedział Ash całując moje usta.

-Mmm...ta kara jest bardzo przyjemna...

Potem możecie sobie wyobrażać co się wydarzyło( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

Potem możecie sobie wyobrażać co się wydarzyło( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

ωριѕ αυтσякι:

Skończyłam heh ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak oceniacie moją pracę?

Nie długo pojawi się kolejny specjal tylko nie wiem jeszcze jaki.

Możecie proponować w komentarzach ♥

★ Dziękuję za uwagę ★

Preferencje/Scenariusze |Eldarya|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz