Część 1-Marzenia się spełniają

11 0 0
                                    

Halloween.Nastał ten czas,gdy Andrew mógł wystawić swoją halloweenową kolekcje ubrań,która według pana Aoran(tata Roberta)było czystym arcydziełem,którego nie można opisać słowami.To dla Andrew będzie niezwykle ważny pokaz,ponieważ to będzie pierwszy pokaz,na którym wystąpi osobiście przed ponad kilkutysięczną publicznością.Andrew cały dniami i nocami dopracowywałem wszystkie stroje i jednocześnie przygotowywał swój,który wyglądał znakomicie.Jest to dla naszego bohatera najbardziej stresujący czas,gdyż nigdy nie występował publicznie,ale niedługo ten czas.Andrew nie mógł spać przez kilka nocy,bo gdy coś mu nie wyjdzie może zostać zwolniony z pracy,gdyż Aoran jest bardzo surowym szefem,który patrzy na nawet najmniejsze szczegóły.Nastał ten dzień,ten upragniony dzień,o którym Andrew myślał długimi dniami i nocami.Wsiadł do swojego samochodu i jak najszybciej pojechał do wyznaczonego miejsca.Nastała już godzina 18.00.Do pokazu została tylko godzina, a trzeba jeszcze ustalić,kto po kolei będzie wychodził na wybieg.Nie sprawiło to jakiegoś problemu naszemu bohaterowi,gdyż posiadał znakomite umiejętności zarządzania innymi i z tego powodu,jego najskrytsze marzenie mogło się w końcu ziścić.Wszyscy modele i modelki byli ubrani już w swoje stroje,tylko brakowało jeszcze przebrania Andrew.Bohater wtedy zapytał się:

-Czy ktoś przez przypadek nie widział mojego stroju,bo już za dokładnie 10 min zacznie się pokaz?-zapytał zdenerwowany Andrew.

Andrew był zaniepokojony tym faktem,że nigdzie nie może znaleźć swojego kostiumu.Postanowił jak najszybciej odnaleźć swoją zgubę.Przeszukiwał dosłownie wszystko,począwszy po garderoby męskie aż po pokoje gościnne,kończąc na toaletach.Niestety kostiumu nigdzie nie mógł znaleźć,przepadł jak kamień w wodę.Po głowie Andrew nasuwały się różne pomysły na kostium,skąd może wytrzasnąć i wpadł mu do głowy pewien pomysł(zapalona żarówka xd).Przeszedł cały budynek,w którym odbywał się pokaz wzdłuż i wrzesz,żeby zapytać czy ktoś nie miał kombinezonu motocyklowego i kasku do pożyczenia. Większość ludzi nie godziła na pożyczenie stroju,ale w końcu pewien mężczyzna zdołał się przekonać do pożyczki kombinezonu na czas trwania pokazu.Zegar w korytarzu pokazywał już godzinę 19.00.Andrew jak najszybciej starał się dotrzeć za kulisy by omówić z innymi plan działania na ten dzień.Wszyscy by podekscytowani a zdecydowanie sam Andrew.Nadszedł czas pokazu.Zabrani goście przybyli na wyznaczone miejsca,gdzie czekał dla każdego pakiet powitalny.Światła zgasły.Andrew wyszedł na sam środek i powiedział do wszystkich:

-Miło mi jest was wszystkich powitać na moim pokazie.Nazywam się Andrew i to ja tworze niektóre kolekcje,które występują w większości pokazów pana Aorona. Mam nadzieję,że wam się spodoba a teraz zaczynamy-powiedział Andrew.

I zaczęło się.Po kolei za kulis wychodzili modele i modelki ubrane w halloweenowe kostiumy.Wszyscy oklaskiwali Adrew kostiumy,które wyglądały zjawiskowo.Andrew był cały czas w łzach,zawsze chował swoje emocje wewnątrz siebie,a teraz mógł nie mógł ukryć wzruszenia tym,co się teraz stało.Andrew po tym całym pokazie wyszedł na środek ubrany w swój kostium,ściągnął kask i powiedział do wszystkich:

-Dziękuje bardzo wszystkim za przybycie,jest do dla mnie szczególny moment,gdyż pierwszy występuje przed tak wielką publicznością.Myślałem,że to będzie kompletna katastrofa,ale jednak wszystko wyszło idealnie.Mam nadzieję,że jeszcze nie raz spotkamy.

Pokaz się skończył.Cały stres związany z przygotowaniami minął a Andrew czuł się szczęśliwy,nie wiedział,co powiedzieć.Po tym długim,strasznie wyczerpującym dniu nasz bohater wrócił do swojego domu i chciał odpocząć trochę.Jednak czas na odpoczynek nie był wskazany,gdyż na telefon Andrew ciągle dopijał się Robert.W pewnej chwili Andrew odebrał telefon a Robert powiedział:

-Cześć chłopie jak ci tam minął pokaz,słyszałem,że wyszedł perfekcyjnie-powiedział Robert

-Nie wiesz jak tam cudownie było.Wszyscy mnie oklaskiwali,gratulowali mi za kulisami,ty nie wiesz jakie to było zajebiste jak to po tym wszystkim,co mnie spotkało w moim życiu,nareszcie udało mi się spełnić swoje marzenie-rzekł Andrew

-Dobra,ale mam dla ciebie propozycję.Dzisiaj w moim domu z okazji Halloween jest organizowana impreza kostiumowa ok.21.00.Jak chcesz to weź wpadnij do mnie do domu,będzie fajnie w końcu się jakoś rozluźnisz.Tylko przyjdź jakoś wcześniej przed imprezą żebyś mógł się przebrać-powiedział Robert

-Wiesz to wcale nie głupi pomysł.Przyjdę to ciebie.Zobaczysz ten mój kostium będzie jeszcze lepszy od twojego-powiedział Andrew

Andrew po tym fakcie wziął swój najlepszy kostium i pobiegł niczym Bolton do domu swojego najlepszego,znaczy jedynego przyjaciela.Na miejscu był praktycznie przed czasem,wystarczyło się jeszcze się przebrać i było z głowy.Przed samą imprezą przyszła przyjaciółka Roberta z pracy.Andrew podszedł do niej i powiedział:

-Cześć miło mi cię poznać.Nazywam się Andrew i jestem najlepszym przyjacielem Roberta-powiedział Andrew

-Miło mi, ja nazywam się Sophie i jestem koleżanką Robertą od niedawno,spotkaliśmy się gdzieś na ulicy,pogadaliśmy o jakiś pierdołach i zaprosił mnie na obiad-powiedziała Sophie

-Bardzo miło było ciebie poznać,tylko jeszcze ubrać się w swój kostium,wrócę dosłownie za chwilkę-powiedział Andrew

-Mam nadzieję-powiedziała Sophie

Całą ich rozmowę podsłuchał Robert,który stał za drzwiami salonu.W pewnej chwili Robert pociągnął szybko Andrew do pokoju aby powiedzieć mu pewną rzecz:

-Andrew,widzę,że Sophie bardzo ci się spodobała a ona chyba tobie też-rzekł Robert

-Nie wcale mi się nie podoba,tak naprawdę no spodobało mi się ona i to nawet bardzo,ale ja umiem gadać z kobietami.Powiedz mi co mam zrobić-odparł Andrew

-Ja ci zaraz pokaże prawdziwego tygrysa,a tak na serio mam kostium tygrysa u siebie w szafie i też muszę się przebrać-odrzekł Robert

Po ty jak Robert i Andrew byli ubrani w swoje kostiumy,Robert powiedział mu kilka sztuczek na podryw(kurde ten Robert to niezły seksiak).Andrew jeszcze myślał"Robert ty lepiej do psychiatryka idź a nie ty porady udzielasz ludziom",ale myślał,że te niektóre porady mają sens i mogą mu pomóc.Dobra nie przeciągajmy za długo.Nastał moment imprezy.Robert był ubrany w strój tygrysa,a Andrew w kostium wenecki,który własnoręcznie uszył.Była to złota maska z eleganckim złoto-niebieskim górą i dołem.Strój był przyozdobiony brylantami.Andrew wyglądał jak książę z bajki.Robert gdy zobaczył swojego przyjaciela nie wiedział,co powiedzieć.Wyglądał po prostu olśniewająco.Andrew wiedział,że nikt oprócz Roberta nie rozpozna go w tym stroju.Nasz bohater był z natury bardzo wstydliwy,ale wiedział,że nie może całe życie być samotnym,bo może popaść w depresję i to może sprawić wiele zawodu naszemu bohaterowi.W tle rozchodziła się muzyka,która przypominała Andrew jego dzieciństwo.Wiedział,że Robert wybrał tą piosenkę na tę właśnie okazję.Andrew podszedł do Sophie:

-Czy mogę zaprosić cię do tańca?-zapytał Andrew

-Oczywiście-odpowiedziała Sophie

I tak Andrew wraz z Sophie tańczyli podczas imprezy.Sophie nie podejrzewała,że to może być Andrew,bo jeszcze go dobrze nie poznała.Sophie była uradowana tym niezwykłym tańcem,lecz to nie był koniec zabawy.Andrew wziął Sophie i zaciągnął ją na dach.Sophie nie wiedziała,po co musi iść na dach. Parę minut poźniej Sophie znalazła się na dachu nie wiedząc kompletnie,co się dzieje.W pewnym momencie Andrew odsłonił twarz za swojej złotej maski i pokazał swoją twarz.I wtedy Sophie powiedziała:

-Serio to ty Andrew.Nie spodziewałam się ciebie,ale dlaczego mnie tu przyprowadziłeś-spytała Sophie.

-Wiesz Sophie,gdy zauważyłem przed imprezą nie mogłem od ciebie oderwać wzroku.Wyglądasz tak cudownie,i wiesz ja chyba się w tobie zakochałem-powiedział Andrew.

-O jezu,dziękuje.Wiesz jak ciebie spotkałam to też wiedziałam,że jesteś ty jedynym chłopakiem,z którym chcę się spotykać i spędzać resztę mojego życia-odparła Sophie-powiedziała Sophie.

Po tym spotkaniu,którego nikt by się nigdy nie spodziewał Andrew i Sophie zostali parą.Jednak Andrew nie mógł pokazać z kim się spotyka,gdyż szef Aoran nie lubi jak ktoś przeszkadza innym pracownikom pracy.Andrew to nie przeszkadzało i był pewny,że Sophie jest tą jedyną osobą,z którą chcę spędzić resztę swojego życia

Następna część wyjdzie dopiero za 2 dni bo jutro będzie reaktywacja przygód Janusza I pjotera(znaczy samego Pjotera).Zapraszam was jutro do kolejnej części przygód.   




Ten czas kiedyś nadejdzie.Where stories live. Discover now