Kolejny dzień. Kolejny dzień nie chcę tam iść i znów na nią patrzeć. Tak bardzo jej nienawidzę, tak bardzo bym chciała, aby nie pojawiła się w moim życiu. Czasami się zastanawiam co ja tu jeszcze robię. Mam wszystko co potrzebne mi do szczęścia, jednak nadal nie mogę odpuścić i po prostu wyjechać. Ta dziwna siła trzyma mnie tu, a może po prostu to ja nie chcę odpuścić?