Szpital
Wczesny poranek obudziły go promienie słoneczne . Spał oparty o łóżko Mai która wciąż była nie przytomna , nagle poczuł dreszcz który tak dobrze znał .Po każdej kłótni z Mają on powracał ale zawsze się godzili a teraz? Jest inaczej ona tu leży i nie chcę się obudzić i wtedy do głowy przyszła mu myśl a co jeśli ona się.... przestań uspokój się ona wyjdzie z tego. Poruszył nim dreszcz zimna to uczucie nawiedzające mnie czasem gdy jestem w łóżku ale dzisiaj spałem oparty i o łóżko Mai i doświadczyłem ziejącej pustki która zabiera mi oddech i wszystkie funkcje potrzebne do życia jak by wrzucono mnie do lodowatej wody. Tak by się stało gdyby zabrali mi to co w moim życiu jest najważniejsze ją .
Przypomniało mu się jedno wspomnienie i delikatnie się uśmiechnął.Wrócił do chwil gdy byli jeszcze szczęśliwi .
-No i co
-Pstro posłała mu uśmiech
Poszli razem ona się wtuliła w niego wsadzając rękę to tylnej kieszeni.W tedy Olo pocałował ją tak jak nigdy dotąd inaczej z miłością i czułością jak płatek róży delikatnie .
Wtedy na monitorze zaczęło się dziać coś dziwnego to czego on się najbardziej obawiał jej serce zwalniało
Jego oczy przepełniły się strachem .Za chwilę do sali wbiegli lekarze i zaczęli ratować blondynkę a on stał i patrzył i chwycił ją za rękę -błagam nie zostawiaj mnie Kocham cię
-Przepraszam ale pan nie może tu stać proszę odsunąć się -lekarz zwrócił się człowieka chociaż bo jego wyglądzie można wywnioskować że to cień który pozostał z tego bruneta bo bez niej on mógł być tylko cieniem niczym więcej -
-.200 mg adrenaliny poproszę powiedział lekarz do pielęgniarki stojącej obok niego .
Nagle na monitorze pojawiła się ciągła kreska jej serce zwolniło do zera przestało bić a w raz nim umierał on bo całe serce oddał jej.Szybko defibrylator krzyknął lekarz Jeden , Drugi , Trzeci ,
Wtedy jej serce zaczęło znowu bić a wraz z nią on zaczynał wracać do życia
Dzisiaj miał się spotkać z mama na kolacje chciał jej powiedzieć coś ważnego ale jak zwykle wszystko spieprzył ona znała go jak nikt to ona go trzymała przy nawet w tym okresie życia kiedy był na samym dnie kiedyś niszczył sam siebie nie zostawiła go wierzyła na lepsze jutro . Tym jutrem była ona drobniutka blondynka z oczami tak błękitnym jak ocean to ona mnie zmieniła a ja co dałem jej w zmian kolejną krzywdę kolejny zawód . Jestem pieprzonym dupkiem .
Każdy może mieć słabszy dzień ale ja zrobiłem coś gorszego przyszedłem dałem jej nadzieje spędzając z nią noc miałem tyle planów powiedzieć jej że się zmieniłem jak zwykle poszło coś nie tak . Zabawiłem się i poszedłem nazywając ją pieprzoną egoistka.
A ja teraz dopiero zrozumiałem jak wielki błąd popełniłem ale czy musiało się wydarzyć aż tak wiele bym zrozumiał ona jest dla mnie wybawianiem szansą na lepsze jutro ale pytanie czy nie jest za póżno ? Popatrzyłem na nią jeszcze chwilę była całkiem blada praktycznie nie widoczna w tej całej szpitalnej pościeli . Wziąłem jej kruchą dłoń odważyłem się pierwszy raz w życiu przyznać się przed sobą że ja zakochałem się do szaleństwa chociaż tak bardzo się broniłem przed tym i wierzyłem ,że po wydarzeniach z przed lat nie jestem zdolny do miłości .
- Przepraszam , Maju Obiecuje ci ,że wszystko naprawię liczę na to ,że mi kiedyś wybaczysz bo kocham cię - te dwa ostatnie słowa powiedział szeptem tak jak by się ich bał pocałował ja w policzek .- Idę na spotkanie z mama ale wrócę kotku i już nigdy cie wypuszczę . Jeszcze raz się obejrzał za kobieta jej stan był niezmienny od wielu tygodniu z powodu wielu obrażeń musieli ją wprowadzić w stan spiączki farmakologicznej .
YOU ARE READING
Maja I Olgierd
Short StoryHej będę pisać tutaj o Mai i Olgierdzie mam nadzieje ,że przypadnie wam do gustu