Pierwszy dzień szkoły

31 2 0
                                    

Kierowca oznajmił uczniów aby kierowali się do wyjścia i opuszczenia pojazdu, więc tak zrobili. Caroline wraz z Kevinem nie wiedzieli co robić i gdzie iść jednak zauważyli swoją wychowawczyni która oprowadzała ich klasę. W klasie znajdowało się 20 uczniów wszyscy wyglądali bardzo ładnie i mieli amerykański styl.
- Witam was moja klaso! Mam nadzieje że wakacje wam dobrze minęły i że spodoba się wam w naszej szkole. - powitała klasę wychowawczyni.
Caroline wraz z Kevinem byli zmieszani. Stresowali się trochę tym wszystkim ponieważ widzieli przed sobą ogromną szkołę i o wiele starszych od nich uczniów.
- Dobrze na początku możecie zauważyć ogromne boisko. Służy ono do grania w piłkę nożną, kosza i siatkówkę, czasem nawet odbywają sie tu biegi - powiedziała nauczycielka odprowadzając uczniów.

((PO OPROWADZANIU))

Oprowadzanie uczniów wszystkich pierwszych klas których było 5 wraz z klasą Caroline trwało dwie godziny. Na trzeciej godzinie uczniowie zebrali się do klas i odbyła się godzina wychowawcza na której nauczyciele przedstawiali zajęcia dodatkowe, a było ich wiele. Jednym z zajęć była koszykówka i dodatkowe tańce, Caroline zdecydowała zapisać się na nie. Kevin natomiast zapisał się na dodatkowe lekcje makijażu oraz na gre w szachy jak to on powiedział "dla beki" i dla podrywania chłopaków. Zajęcia dodatkowe były organizowane i prowadzone przez uczniów starszych klas. Koszykówkę damską prowadziło dwóch chłopaków z trzeciej klasy. Dodatkowe tańce prowadziła dziewczyna również z trzeciej klasy. Szachy prowadził w tym przypadku nauczyciel, a kursy makijażu dwie dziewczyny z trzeciej klasy.
- Ej Kevin a zapytaj się Pani kiedy odbywają się te zajęcia - poprosiła Caroline Kevina.
- Co? Czemu ja? Ty zapytaj - odparł Kevin zdziwiony.
- Kevinn... No proszę
- Eh.. Dobra - odpowiedział Kevin
- Proszę Panią a kiedy odbywają się te zajęcia? - zapytał Kevin nauczycielki
- Wszystkie terminy są wywieszone na korytarzu przy szafkach - odpowiedziała nauczycielka
Caroline nie mogła się doczekać tego kiedy sie skonczy lekcja po to aby sprawdzic terminy.
*DRRRRRRRRR!!!! * <--- TO JEST DZWONEK XDD
Caroline szybko wybiegla z sali ponieważ nie chciała aby inni zasłonili jej całą tablice na której powieszona jest kartka z terminami. Nastolatka biegnąc przewróciła się i leżąc na podłodzę usłyszała męski głos.
- Ej nic ci nie jest? - zapytał przejęty nagłą sytuacją chłopak
Caroline wstała otrzepując swoją spódniczkę, uniosła głowę i dostrzegła wysokiego, dobrze zbudowanego i przystojnego chłopaka.
*O cholera co ja zrobiłam!? * - pomyslała Caroline po czym odparła zawstydzona:
- Nie nic mi się nie stało.. Przepraszam
Chłopak złapał dziewczynę za ramię i powiedział:
- Uważaj na siebie. Widzę że jestes pierwszoklasistką, wsumie chodzę do trzeciej klasy więc aż tak młodsza ode mnie to ty nie jesteś. - odparł chłopak uśmiechając sie do Caroline.
- Heh zapamiętam będę na siebie uważać - odpowiedziała zawstydzona dziewczyna.
Nagle przerwał ich rozmowę kolega tego tajemniczego chłopaka i szybko zaczął go ciągnąć w kierunku wyjścia mówiąc:
- Stary szybko! Musisz to zobaczyc!!
Caroline stała w tym samym miejscu w ltórym rozmawiała z starszym chłopakiem i czuła motylki w brzuchu, była bardzo szczęśliwa i rozpierała ją radość. Postanowiła pójść do tablicy ogłoszeń i sprawdzic terminy zajęć. Ku jej zaskoczeniu było mało uczniów więc nie musiała stać na palcach. Terminy zajęć bardzo jej odpowiadały koszykówka była na 8 lekcji w wtorek a dodatkowe tańce na 7 lekcji w czwartek.
Caroline po sprawdzeniu terminów zauważyła Kevina i szybko podeszła do niego (zapamiętała aby nie biegać) aby opowiedziec mu całą tą sytuację która jej się przydarzyła.
Kevin po usłyszeniu całej tej historii zapytał:
- OMG! A przystojny jest?
- Tak! Odrazu mi się spodobał ale Kevin on jest dla mnie nie dla ciebie - odpowiedziała Caroline w formie żartu.
- Haha zobaczymy - odparł Kevin śmiejąc się.
Po zakonczeniu wszystkich lekcji wprowadzających Caroline wraz z Kevinem udała się do pobliskiego baru na koktajl. Kevin zamówił sobie o smaku truskawkowym a Caroline o smaku vanilliowym. Nagle Caroline zauważa otwierające się drzwi od baru i dostrzega chłopaka na którego wpadła w szkole. Dziewczyna stara się uryć przed tajemniczym chłopakiem.
- Kevin to on - szepnęła Caroline - ale odwróć się dyskretnie.
Kevin oczywiscie odwrocil sie odrazu bez żadnej dyskrecji i obczaił chłopaka.
- Kurde! Mówiłam dyskretnie! - szepnęła odrobine głośniej Caroline.
Po czym zauważyła że chłopak idzie w och kierunku.
- Oo jakie miłe spotkanie - powiedział chłopak żartobliwie. - nie wiedziałem że masz chłopaka
- ehh nie to mój kolega - odparła zmieszana Caroline
Kevin nie myśląc kompletnie co mówi odparł :
- Tak dokladnie jestem gejem
Caroline przez chwile bała sie reakcjo tajemnoczego chłopaka. Nasuwała się jej myśl że być może nie jest on tolerancyjny wobec gejów.
- Oo pierwszy raz poznałem jakiegos geja, jestem bardzo zaskoczony. Miło mi cię poznać - odpowiedzial z uśmiechem na twarzy chłopak i podał dłoń Kevinowi.
Caroline bardzo ulżyło że chłopak nie okazal sie nie tolerancyjny.
- Dobra będę już szedł bo mialem tu tylko przynieść mojej mamy kolezanki rachunek - odparł chłopak - milo bylo mi was spotkac.
- Nam ciebie tez! - odpowiedziala Caroline po czym uderzyla sie dłonią w czoło.
- ZAA JEEE BISTYY - powiedzial Kevin z bananem na twarzy
- Hahah mówiłam ci ale błagam odwracaj sie dyskretnie nastepnym razem - odparla Caroline śmiejąc się.

*********************
Hejka to już moja trzecia część i jest ona o wiele dluzsza niz poprzednie. Mam nadzieje że podoba wam się książka. Jezeli jednak macie jakies zastrzeżenia prosze pisac :). Milego czytania.

Bratnia DuszaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz