Moja Mała Mate

#7

Dobra. Podchodzę po cichu do drzwi i otwieram je... Szok. To jedyne słowo, które opisuje minę Amy.

- Hej Amy - powiedziałam, ale jej twarz nie wyrażała nic po za szokiem...

- Lydia!? Ty jesteś mate mojego brata, a zarazem moją luną!? - Szok czy wkurzenie? Prawdopodobnie oba.

- Wiesz tak się jakoś zdarzyło, że wpadłam na niego jak szłam pod salę, potem jakaś ruda małpa mnie zaczęła wyzywać suk, potem ich wyminęłam i sobie poszłam... - i tu opowiedziałam o reszcie. - i tak się tu znalazłam.

- To wiem, ten debil mi to opowie...- nie dokończyła, ponieważ wciągnęłam ją do pokoju luny. A ten debil został za drzwiami.

- Czemu mi nie powiedział, że jego mate jest moją przyjaciółką!? - ta wściekła się na tego idiotę.

- Spokojnie, nawet nie wiem czy on wie jak mam na imię, a w szczególności, że jestem twoją przyjaciółką.

- Co!? Nawet nie wie jak masz na imię!? A ty wiesz jak on ma na imię?

- Nie. - powiedziałam prawdę.

- Scott. - powiedziała cicho.

- Co?

- Ten idiota zwany również moim bratem, a twoim mate ma na imię Scott.

- Okej... Przynajmniej wiem jak ma na imię Scott Idiota Debil Black.

Obie wybuchnełyśmy śmiechem.

•Scott•
Niby pokój luny jest dźwiękoszczelny, ale jako alfa i tak to słyszę, a szczególnie moją siostrę, która cały czas krzyczy...

- Czemu mi nie powiedział, że jego mate jest moją przyjaciółką!? - Chyba jest na mnie mega wkurwiona.

- Spokojnie, nawet nie wiem czy on wie jak mam na imię, a w szczególności, że jestem twoją przyjaciółką.- A ten głos to muzyka dla moich uszu.

- Co!? Nawet nie wie jak masz na imię!? A ty wiesz jak on ma na imię? - Jak tak o tym myślę to nie wie jak mam na imię, ja od jakiś 7 minut wiem jak ona ma na imię. Lydia. Piękne jak jego właścicielka

- Nie.

- Scott. - powiedziała cicho moja siostrzyczka.

- Co? - Oj siostra jak tak to krzyczysz a taki ważny fakt to tak cicho mówisz.

- Ten idiota zwany również moim bratem, a twoim mate ma na imię Scott. - Fajnie wiedzieć, że rodzina uważa cię za idiotę. 

- Okej... Przynajmniej wiem jak ma na imię Scott Idiota Debil Black. - rodzina uważa mnie za idiotę, a moje maleństwo za debila... Ale wiem, zasłużyłem na to...

A one co, wybuchły śmiechem. No ja nie wierzę, ale trzeci raz mówię, wiem zasłużyłem na takie traktowanie. Teraz nie dosyć, że moja mała nawet mnie nie znała, to teraz uważa mnie za potwora, debila i idiotę...

Dlaczego moje życie nie może być takie jak mojego ojca... Znalazł mate, która jest wilczycą i to silną i także odczuwała tą więź... A człowiek, próbuje uciec, nienawidzi cię. Ale... Jedno mnie ciekawi, kim są jej rodzice, że wiedzą o naszym istnieniu i wmawiają swojemu dziecku, że jesteśmy potworami...