Kochanie, jesteś tylko mój || Yoonmin♥

·1·

Pov. Yoongi
Obudził mnie przytłaczający ciężar Taehyunga, któremu zachciało się mnie obudzić.

- Wstawaj Min! Przez ciebie znów spóźnimy się do szkoły!- wydarł mi się do ucha.

- Daj spokój Tae... Czemu nie pojedziesz beze mnie?- spytałem nieprzytomnie.

-Mam swoje powody... No dalej, zbieraj się.- szybko zmienił temat i opuścił mój pokój.

Rozejrzałem się po pokoju w poszukiwaniu ubrań. Pokój jak pokój. Ściany koloru niebieskiego. Na środku pomieszczenia stało wielkie pianino. Moja druga miłość. Pierwszą jest moje łóżko. Gdy udało mi się wstać krzyknąłem:

- TaeTae! Zrób mi kawę!

- Masz szczęście, że mam dobry humor patusie!- odkrzyknął.

Leniwie podniosłem się z łóżka i wziąłem z fotela parę jeansów, szarą bluzę i czystą bieliznę. Szybko ubrałem się, chwyciłem moje okulary, podobno wyglądam w nich mądro, i szybko zbiegłem na dół.

- Wow, to chyba twój nowy rekord.-zaśmiał się Kim podając mi kubek czarnej kawy. Podziękowałem skinieniem głowy i szybko opróżniłem kubek.-Dzisiaj ja prowadzę.- Tae wziął kluczyki, a ja głośno westchnąłem.-Obiecuje się nie rozbić.- zaśmiał się z mojej reakcji.-Gdzie masz plecak?- spytał.

- Kurwa.- przeklnąłem pod nosem.-Daj mi 10 sekund.- słysząc niecierpliwe westchnięcie Tae szybko wróciłem do pokoju, wziąłem plecak i wróciłem do chłopaka.

Wyszliśmy z domu, Tae odpalił samochód, a ja upewniłem się czy mieszkanie jest dobrze zamknięte, usiadłem po stronie pasażera i ruszyliśmy. Taehyung dziwnie milczał, dopiero po kilku minutach drogi zauważyłem, że to nie jest droga do szkoły... I, że dzisiaj jest sobota...

- Gdzie jedziemy?- spytałem. Tae nadal milczał.-Do kurwy nędzy Kim gdzie my do chuja jedziemy?!- krzyknąłem.

- Spokojnie cukierku nie zamierzam cię porwać i zgwałcić w lesie, nie jesteś w moim typie.- zaśmiał się.

- I to niby ja jestem patusem.- fuknąłem pod nosem.-Powiedzmy, że ci ufam TaeTae, obudź mnie jak dojedziemy.- dodałem zamykając oczy.

Ostatnie co usłyszałem to śmiech przyjaciela. Potem opadłem w objęcia Morfeusza.

(A/n Mam nadzieje, że rozdział się podobał. Następny w środę lub czwartek♥)