·6·

23 3 0
                                    

*dwa tygodnie później*
P.O.V Yoongi

Nareszcie mogłem opuścić ten przeklęty szpital, chciałem wyjść już po jakiś dwóch dniach ale zostałem zmuszony do przymusowego pobytu w tym miejscu. Jedyne co wyszło dobrego z mojego pobytu tu to to, że podczas tych dwóch tygodni zbliżyliśmy się do siebie z Jiminem.

************
- Nie uważasz, że to za wcześnie na takie słowa Jiminie? - spytałem - Nawet się dobrze nie znamy. - dodałem

- Och Yooni, ja znam cię o wiele dłużej niż ci się wydaje.-odpowiedział mi ze śmiechem.-Po prostu tego nie pamiętasz - westchnął ciszej.

Spojrzałem na niego ze zdziwieniem.

- Kiedyś ci to wyjaśnię. - szepnął z delikatnym uśmiechem. - Teraz odpoczywaj. - odgarnął z mojego czoła parę kosmyków włosów.

****************

Do tej pory nie mam pojęcia o co mogło mu chodzić i wychodzi na to, że póki co nie dowiem się tego bo młodszy unika tego tematu.

- Zawieche masz Min? Nie mam całego dnia więc rusz swoje szanowne dupsko do samochodu albo wracasz z buta.- Taehyung wzbudził mnie ze wspomnień.

- Już idę nie stresuj się tak zdążysz do swojego króliczka.- zaśmiałem się.

- Króliczka?- spytał zdziwiony

- A no tak. Ty robisz w tym związku za kobietę przepraszam.- odpowiedziałem.

- Jakim związku!? My się tylko przyjaźnimy!- krzyknął do mnie.

- No oczywiście... A Taegi jest prawdziwe i jest zaręczone.- odpowiedziałem mu.

- No... CZEKAJ CO?! CZY TY WŁAŚNIE MI SIĘ OŚWIADCZYŁEŚ!?- spytał krzykiem.

- Jesteś takim debilem Kim Taehyung.-zaśmiałem się i wsiadłem do samochodu.

Tae wsiadł chwilę po mnie na miejsce kierowcy w dalszym ciągu ufając zszokowanego i wzruszonego.

- Mogę za ciebie wyjść ale potrzebuje pierściąka z brylatem.- rzekł siląc się na poważny ton.

- I co jakieś jeszcze życzenia?- spytałem.

- Chce mieć ślub na Hawajach.- spojrzał na mnie z niewyobrażalną powagą.

- Oczywiście, powiem Kookowi gdzie ma Cię zabrać w podróż poślubną.- powiedziałem.

- Ale to ty się mi oświadczyłeś, a nie Jungkookie.- prychnął Kim.

- Naprawimy to w niedługim czasie nie stresuj się tak.- zaśmiałem się.

- Pffff.- udał obrażonego.

- Nie obrażaj się Księżniczko twój królewicz na ciebie czeka.- powiedziałem.

- Co!? Gdzie!?- spytał rozglądając się na boki.

- Uspokój się!- krzyknąłem i złapałem za kierownicę.- Zaraz spowodujesz wypadek głąbie i wrócimy do tego szpitala.-warknąłem.

- Przepraszam.- powiedział ponownie skupiając się na drodze.

Wjechaliśmy pod dom gdzie czekała na nas 5 przyjaciół, Tae powoli zaparkował i szybko wyszedł z samochodu. Chyba nikogo nie zdziwiło że od razu poleciał do swojego "przyjaciela".

- No jasne, że nie jesteście razem.-zaśmiałem się i opuściłem pojazd. Spokojnie przywitałem się ze wszystkimi, weszliśmy do środka i usiedliśmy w salonie.

- Chce wam przekazać dobrą nowinę. A więc jak wracaliśmy ze szpitala...Yoongi mi się oświadczył.- powiedział Tae z powagą.

- Ja tylko powiedziałem, że zdążysz do swojego chłopaka!- krznąłem broniąc się.- A i Jeon, Tae chce jechać na Hawaje na miesiąc miodowy.- mrugnąłem do niego.

- Jesteśmy przyjaciółmi!- odkrzyknął Taehyung.

- Właśnie, tylko przyjaciółmi.- potwierdził jego słowa Jungkook.

- Wy tak na serio?- spytał Hoseok.

- Jak najbardziej.- odpowiedział mu Kim.

- Yoongi-hyung możemy porozmawiać?-spytał cicho Jimin, gdy reszta była zajęta rozmową

- Jasne.- odpowiedziałem i poszedłem z młodszym do innego pokoju.

Gdy zamknąłem za nami drzwi młodszy szybko wtulił się we mnie.

- Hej...Co się stało?- spytałem.

- Tęskniłem za tobą hyung.- szepnął w moją bluzkę.

Zaśmiałem się czochrając go po włosach.

- Czemu Taehyung mówi że jesteście razem?- spytał cicho.

- Chyba nie jesteś zazdrosny?-odpowiedziałem mu pytaniem. Odpowiedziało mi milczenie.- Nie masz o co być zazdrosny. Jesteśmy tylko przyjaciółmi.-powiedziałem odgarniając  włosy z jego czoła.- Co powiesz na to że jutro cię gdzieś zabiorę?- spytałem.

- Gdzie hyung?- spytał.

- Niespodzianka... Bądź gotowy na 16⁰⁰ przyjadę po Ciebie.- powiedziałem.

- Dobrze.- posłał mi uśmiech.

- Wracajmy do reszty.- powiedziałem łapiąc go za rękę i otwierając drzwi. Po cichu wróciliśmy do reszty która nawet nie zauważyła naszej nieobecności.

------------------------------------

Witamy!
Wiem, mamy tego świadomość, że zaniedbałysmy to konto. Przepraszamy, dlatego jest rozdział! Cieszycie się? Piszcie opinie o rozdziale w komentarzu.

rozowy_cukier

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 04, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Kochanie, jesteś tylko mój || Yoonmin♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz