(???) Randka w ciemno pt.1

1.9K 75 61
                                    

Siedziałaś sobie spokojnie w domu przeglądając internet w zapoconej luźnej piżamie i z twoimi wielkimi okularami na nosie. Zajadając chipsy oglądałaś jakąś koreańską dramę, której nazwy i tak nie umiałaś wymówić.

- Dlaczego w prawdziwym życiu nie może być tak pięknie? - użalałaś się nad sobą widząc kolejną scenę z pocałunkiem.

W sumie to nigdy nie miałaś chłopaka ze względu na swoje przesadne lenistwo i przesadną nieśmiałość w towarzystwie. Czemu byłaś leniwa? W sumie to dlatego, że nigdy nie musiałaś ruszyć nawet palcem żeby cokolwiek Ci wyszło. W szkole nawet nie musiałaś się starać aby utrzymać stałe 5 i 6. Tak przynajmniej było w Polsce, a teraz po przeprowadzce do Korei i ukończeniu szkoły nie było w sumie potrzeby robić nic.

Nagle zadzwonił do ciebie telefon:

-Ah córeczko dawno nie słyszałyśmy się. Jak Ci czas leci?-

O kurna to matka.

-Ah hej mamuś, No właśnie pracuję nad tym projektem takim ze studiów no, nieźle, nieźle.

Co za kłamstwo. Od tygodnia nie było Cię na uczelni, a twój indeks był tak pusty jak twoja lodówka, ani pracy, ani nauki. Zupełny opierdol.

-Jak się cieszę! Mam nadzieję, że znalazłaś sobie w końcu drugą połówkę prawda?-

Kurde w życiu.

-Pewnie mamuś jest naprawdę super!-

-Oh a jaką ma pracę, jak wygląda, mam nadzieję, że cię szanuje-

Nie ma kto więc w sumie nie skłamie.

-Pewnie! Jest idolem- powiedziałaś w połowie oglądając dramę-mądry i przede wszystkim jest ode mnie wyższy. -

Ze wzrostem 163 cm to chyba cudem byłoby co innego.

-Ojejku super kochanie! Mam nadzieję, że przedstawisz go mamusi jak przyjedziemy za 2 tygodnie z tatą i ciocią.

O kurwa.

-Ach przyjeżdżacie ś-świetnie ma nadzieję, że spodoba wam się Seoul, jest tu naprawdę niesamowicie!-

Rozegraj to mądrze.

-Głównie nie mogę się doczekać aż zobaczymy ciebie skarbie! A No i twojego chłopaka, trzymaj się i do zobaczenia.- powiedziała rozłączając się.

Co za wtopa, co za wtopa. Czy w Korei wynajmują idoli, a co ważniejsze, wynajmują pracę. Fakt, że indeks pusty można jeszcze jakoś obejść, ale jak znajdziesz w 2 tygodnie chłopaka-idola-Koreańczyka, który jest mądry i przystojny, a najważniejsze: jest singlem. W tej chwili rozpatrywanie ucieczki do Izraela byłoby chyba rozsądniejsze.

Ale po chwili uspokoiłaś się i usiadłaś zastanawiając się nad opcjami. Albo znajdziesz jakiegoś chłopaka na ulicy, który będzie musiał mieć umiejętności, aby zostać idolem i zrobi to w przeciągu tygodnia, albo w internecie. Istniała również możliwość, że ty zostaniesz idolką w ciągu 2 tygodni. W końcu po pięciu kawach i trzech paczkach chipsów postanowiłaś, że twój plan wchodzi w życie a polegał głównie na tym, że:
-tracisz w 2 dni zbędne 3kg, które sprawiały, że nie wyglądałaś zbyt estetycznie jak na idolkę
-następnie idziesz na casting, może i nie umiesz rapować ani tańczyć ale w szkole chodziłaś na chórki więc może się uda
-w tym samym czasie szukasz na mediach społecznościowych jakiegoś chłopaka, ewentualnie...
A No właśnie! W tedy szybko chwyciłaś telefon i wybrałaś numer Somi, koleżanki, która nie raz opowiadała Ci o tym jak to wygrała w Produce i jare jare jakieś gadki o idolach, ona pewnie znała wiele takich osób. Odebrała.

-Ay Somi mam pewną prośbę.-

A/N
No Siema, wiem że nie było mnie długo, głównie dlatego, że miałam przerwę i starałam się spędzić czas poza telefonem. Egzaminy Gimnazjalne już napisane dawno (w sumie całkiem nieźle) a potem odpoczynek mentalny. No ale teraz wracam w pełni gotowa na następne rozdziały, a jako rekompensatę robię dłuższą serię z... no właśnie, jak myślicie kogo znajdziecie w tym rozdziale?

'·。Stray Kids x You 。·'Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz