Pov Mikey
Dzień jak każdy inny. Rano przyszedłem do pracy a teraz muszę siedzieć tu 10 godzin. Ma-sa-kra. Wtem mój monotonny dzień został przerwany przez klientkę.
-Dzień dobry- zacząłem pierwszy.
-Dobry, dobry. Poproszę Late na wynos.
-Do zapłaty będzie 5£.
Kobieta wręczyła mi banknot 50£.
-Przepraszam, nie mam jak pani wydać. Może ma pani drobniej?
-Mam tylko 20£.
-Z tego już będę mieć jak rozmienić.
Kobieta dała mi banknot a ja sięgnąłem do kasy. Gdy miałem jej wręczyć resztę do ręki, kobiety już nie było. Na blacie została jedynie biała koperta. Bez zastanowienia otworzyłem ją.
"Serdecznie gratulujemy panu wygranej, nie byle jakiej wygranej! Otóż wygrał pan wylot na jedną z najbardziej dzikich wysp na Ziemi. Powiadamiamy, również że jest pan jednym z pięciu szczęśliwców. Wylot zaplanowany jest na 18.03 2019r. Gwarantujemy dojazd na miejsce wylotu."
-Chyba nie powinienem czytać czyjejś korespondencji.- powiedziałem na głos chowając to "Zaproszenie" z powrotem do koperty- Zaniosę to po pracy temu komuś...
*PO GODZINACH PRACY*
Wypełzłem totalnie wymęczony po 10 godzinach pracy. Szedłem wzdłuż pustej uliczki niedaleko mojego domu. Jeden z plakatów wiszących na drzewie szczególnie przykuł moją uwagę a dokładniej napis który na nim był. " Ta koperta jest dla ciebie." Momentalnie zdjąłem plecak i wyszperałem kopertę. Z tyłu faktycznie widniał mój adres, moje imię i nazwisko. Wręcz pobiegłem do swojego domu. Wbiegłem na piętro od razu wyciągając dużą torbę spod łóżka i zacząłem się pakować.
Z małym poślizgiem ale jest o to i ona 4 cześć prologu (przepraszam moja wina- Maja).
-Asia i Maja
04.05.2019 ❤
![](https://img.wattpad.com/cover/184817874-288-k472438.jpg)
YOU ARE READING
"Stroke of luck"
FanfictionCo może się wydarzyć gdy całkowicie obca sobie piątka mężczyzn wyląduje razem na wyspie? Opuszczonej wyspie , jednak nikt nie musi o tym wiedzieć. W końcu nie wiedza czasami jest lepsza. Czy dom zmieniający się w labirynt usiany zagadkami, powstrzym...