Nie odpisałeś.
Ok.
Ale i tak wiem, że przeczytałeś.
Pozwól że wytłumaczę.
Stałem się kimś innym.
I to nie do końca przez ciebie.
Ty to zapoczątkowałeś.
Reszta wyszła w praniu.
No, dobra, to wszystko twoja wina.
A więc.
Kojarzysz tą komnatę na trzecim piętrze? Tą, gdzie pierwszy raz się spotkaliśmy?
Tak, to ta.
Kiedy tam wejdziesz... co pewnie i tak się nie stanie
Zobaczysz krew.
Dużo krwi.
Nie, nie okaleczam się.
Znaczy... staram się tego nie robić... rezultaty są jakie są.
Czarna magia... pamiętasz kiedy mi o niej opowiadałeś?
Tak, wiem, że wtedy mówiłem że jest zła.
Ale... nie
Jest dobra.
Jest o wiele bardziej użyteczna niż ta biała... czy tam jasna.
Zwał jak zwał.
A, dziękuje za polepszenie mojego kontaktu z profesorem Snape'm.
Chętnie pomaga mi w zabijaniu siebie samego...
To zdanie nie ma sensu.
Pozwól że wytłumacze.
Pomaga mi w moim powolnym samobójstwie.
Nie, nie strzela we mnie Cruciatusami.
I Nie jestem pod Imperiusem.
Pamiętasz co się stało z Czarnym Panem?
No, ja też pamiętam.
Mów mi Lord Voldemort.

CZYTASZ
Kłamca/Drarry
FanfictionKrótkie opowiadanie w formie listów Drarry Bohaterowie należą do J.K. Rowling