Szatyn dobrze wiedział, gdzie jest Jimin.
Przynajmniej taką miał nadzieję, że wie.
Ich ulubionym miejscem był domek na drzewie w lasku, który znajdował się kilka kilometrów od domu Jimina. Często tam razem siedzieli, a gdy go wspólnie odnowili, przebywanie tam stało się nawet ich małą tradycją.
Tak naprawdę tam zaczęła się ich znajomość.
I tam się miała skończyć.
CZYTASZ
suicidal phone| myg.pjm
Fanfictionjimin chciał się pożegnać. !angst!short story¡ 6519;10519