Nie chciał na to patrzeć.
Nie chciał patrzeć na sine ciało swojego chłopca.
Nie chciał, bo przypominało mu ono o wszystkich błędach, które popełnił. Które zaczynały go niszczyć od środka.
Ale podszedł pomimo zakazów ratownika i dotknął jego zimnej dłoni.
Wtedy zdał sobie sprawę.
Park Jimina już nie ma.
CZYTASZ
suicidal phone| myg.pjm
Fanfictionjimin chciał się pożegnać. !angst!short story¡ 6519;10519