ROZDZIAŁ 3

157 12 0
                                    

                                                            CZUŁAM SIĘ JAK W RAJU...

             O dziewiętnastej Jorge przyszedł po mnie, i jak to miał w zwyczaju złapał mnie za ręke.

                          Zaprowadził mnie na śliczną leśą polanę, nigdy wcześniej tam nie byłam.

Zaczął mówić do mnie głosem który jest dla mnie jak narkotyk.

-Tutaj mieszkam, to mój dom w tamtej jaskini śpię. Najgorzej jest podczas pełni. Nad ranem budzę się sam niewiem gdzie. Przemiana w samotności to piekło.-Zatkało mnie.

-Co? Jak? Dlaczego? Aha....

-Jesteś młodsza i nierozwinęłaś jeszcze w pełni swoich mocy, ja też nie. Wiem jedno kocham cię i to się nigdy nie zmieni. Ucieknijmy, tylko we dwoje!

-Ale kiedy? co? nie dawkuj mi tak szoku!

-Kochasz mnie?

-Jesteś miłością mego życia!

-Więc ucieknijmy!

-Dokąd?

-Gdzie się da!

-Ja za tobą to i na koniec świata!

-Czyli zgadzasz się?

-Tak.

Nasze usta się styknęły i przez długi czas  trwał pocałunek. Jorge zdjął ze mnie koszulkę, a ja czułam się jak w raju. Zdjęłam stanik, a on zdjął  koszulę. I znowu złożyliśmy na naszych ustach pocałunek. Czułam że czas stać się niezależną wilczycą.

-Zapomniałem o czymś!

Sięgnął do kieszeni spodni i wyjął małe pudełeczko.

-Czy zostaniesz moją żoną!

Rozpłakałam się i uwiesiłam mu się na szyi.

-Tak- wyszeptałam mu do ucha.

-Kocham cię!

-Ja ciebie też!!!

                                                                                   ***

Rano obudziłam się z głową na jego piersi. Długo słuchałam jak oddychał. Tak ślicznie wygląda gdy śpi. Umyłam się i ubrałam. Obudziłam go wcześnie mimo że dziś sobota. Od razu pocałował mnie tak mocno że aż brakło mi tchu. Wyszeptałam mu do ucha:

-Tak bardzo cię kocham!

-Ja ciebie też!

Wstał ubrał się i poszliśmy na spacer. Zapuściliśmy się dalej niz kiedykolwiek wcześniej...

Wilcze uczucieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz