Rano, gdy wstałam zaraz poszłam się ubrać, aby zdążyć na pierwszą lekcję. Ubrana, umyta i z rozczesanymi włosami wyszłam z pokoju zamykając go na klucz.
Schodziłam właśnie po schodach, gdy natknęłam się na Jay'a, Mal, Evie, Harry'ego, Umę i Gila. Starałam się być najciszej jak potrafiłam, aby wejść z powrotem na górę i zejść drugimi schodami, ale oni mieli inne plany. Niestety mnie zauważyli. Chciałam szybko wejść na schody, ale nie zdążyłam i Jay zatarasował mi przejście.
-Mógłbyś mnie przepuścić? - byłam bardziej niż zdenerwowana, ale ochłonęłam po wczorajszym i byłam pewna, że nie uda się moim zdolnościom mnie znów zaskoczyć.
-Niekoniecznie, najpierw musisz wytłumaczyć się z wczorajszej akcji - warknął w moją stronę.
-Zostawcie mnie w spokoju. Nic wam nie powiem. A jeśli powiem, to na pewno nie będzie to co chcielibyście usłyszeć - chciałam odejść, ale Harry złapał mnie za nadgarstek i pociągnął w swoją stronę.
-Ja wiem i ty wiesz, więc może chociaż mi powiesz prawdę - szepnął mi na ucho.
-A ty wiesz, że nie mogę powiedzieć - wyszeptałam.
-To chociaż mi powiedz, dlaczego mnie okłamałaś? - spytał smutny.
-O nie, ja cię nie okłamałam. Znałam taką dziewczynę, ale teraz już jej tu nie ma. Można powiedzieć, że zniknęła z powierzchni całego świata - odpowiedziałam niewyraźnie.
-Ach, mam to tak rozumieć, że po prostu zniknęłaś, tak? O to ci chodzi? Przyjechałem tu tylko dla ciebie i gdybym wiedział, że ciebie tu nie ma, to nawet by mnie tu nie było -warknął mi do ucha.
-Harry, proszę odsuń się. Błagam - wyszeptałam ze łzami w oczach, próbując się wyrwać.
-Nie ma mowy. Wystarczy mi, że nie widziałem cię całe lata - przytulił mnie.
-Harry - błagałam, ale nic go to nie obchodziło.
-Je, proszę - odsunął mnie na długość ramion.
-Nie. Harry, przestań - opanowałam nerwy i zaczęłam się wyrywać.
-Co jest? Co wy robicie? O czym ty mówisz? - Jay podszedł do nas i odciągnął mnie od Harrego.
A ja korzystając z okazji szybko wyrwałam rękę i zaczęłam biec po schodach w drugą stronę.
*********
Gdy byłam już w szkole od razu pobiegłem do klasy.Dokładnie w momencie przekroczenia przeze mnie drzwi, zadzwonił dzwonek.
Usiadłam w swojej ławce i czekałam na nauczyciela.
______________________
Przepraszam, że tak długo mnie nie było i że rozdział jest krótki. Mam nadzieję, że uda mi się pisać systematycznie, ale teraz zbytnio nie mam czasu. Do następnego rozdziału ♥️Tajemnicza 🖤
CZYTASZ
Następcy||Inna
FantasíaDo Auradonu dostaje się siódemka nowych uczniów......z Wyspy Potępionych!?! Ale przywita ich nie tylko Ben-przyszły król państwa i jego dziewczyna. Będzie to osoba niezwykła tak jak jej historia. To nie zwyczajna opowieść na dobranoc, to historia p...