Jedziemy nad może jedziesz z nami? - nie

1.2K 29 0
                                    

Pow Luna
Matteo pieprzył i całował mnie mocno i namiętnie aż nie mogłam utrzymać tych cichych jęków
- dobra na dziś koniec chyba że chcesz jeszcze- zapytał z cwanym uśmieszkiem
- nie i nie na dziś tylko na zawsze
Po czym wbiegłam do łazienki umyłam się i zorientowałam się że nie mam nic na przebranie więc z myślą że Matteo już nie ma to w ręczniku wyszłam i Matteo nie było więc wzięłam piżamę wyglądałam tak na koniec

Pow Luna Matteo pieprzył i całował mnie mocno i namiętnie aż nie mogłam utrzymać tych cichych jęków - dobra na dziś koniec chyba że chcesz jeszcze- zapytał z cwanym uśmieszkiem - nie i nie na dziś tylko na zawsze Po czym wbiegłam do łazienki umyła...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Luna- zawołam mnie tata
- co
- jedziemy nad może jedziesz z nami?
- nie
- ok to zostajesz z Matteo to ja idę już do auta pa
- yyy pa
- więc jesteśmy sami miesiąc
- tak i nic bez mojej zgody nie robisz
- no ok
Poszłam do pokoju a za mną Matteo

Przyrodni brat lutteo❤️❤️                                          (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz