Prolog

16 2 0
                                    

Ogień wydobywał się z paszcz ogromnych, różnokolorowych smoków. Ja jako jedyny wyjątek żyję i mieszkam w ich otoczeniu. Jestem kimś... kogo nie należy prowokować. Jestem taka jaką stworzył mnie król. Jestem taka bo mam cel, który został mi przeznaczony od dnia narodzin. Txares, smok, który mnie znalazł, w czarnym, bezdusznym lesie, samą, bezbronną. Teraz mam tylko jedną pamiątkę, która przypomina mi o śmierci moich bliskich. Napędzam się tym, żeby być gorsza, bezduszna, niebezpieczna.

Jeśli cokolwiek lub ktokolwiek, napatoczy mi się na drogę... zginie tak jak tego zechcę, a te męczarnie będą trwać wiecznie...

I jak wam się podoba? 😃 🤔Ciekawy początek? Piszcie swoje zdanie w komentarzach. ☺

Jak będzie 5 gwiazdeczek i 5 komentarzy, wstawiam kolejny rozdział 😍😃

Do next' a!

P. S. Smok ma zdjęciu to nasza bohaterka ;)

Łowczyni PotworówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz