ZSRR x Reader

5.1K 153 222
                                    


- Cholera! - poczułam ból w okolicach ramienia. Ktoś mnie strzelił, a teraz moje ramie krwawi mocno, najgorsze jest to że nie mam jak i czym tego zatamować. Dlaczego tak się stało? Wtargnęłam na prowincję Związku Radzieckiego, a zapomniałam, że obronę mają mocną. Miałam się dowiedzieć czegoś nowego o ZSRR, taki był rozkaz od mojego wodza. Tym razem nie udało się, a tak dobrze mi szło... no nic. Zdarza się, co nie? Zaczęłam uciekać, aż w końcu usiadłam pod drzewem, ściskając ramię. 

- O Boże, co Ci się stało [Twoje Imię]?! - podbiegła do mnie Japonia, moja najlepsza przyjaciółka, na którą mogę liczyć w takich sytuacjach.

- N-nie postąpiłam w-według planu i-i mnie postrzelili... - powiedziałam już słabo, niestety zakręciło mi się w głowie i zemdlałam.

|Time Skip |

- Hej, wstawaj, proszę cię! - zaczęłam słyszeć, gdy otworzyłam oczy. Japonia natychmiast mnie przytuliła.

- D-dusisz Japonia.

- Oh aru przepraszam najmocniej! Po prostu martwiłam się, długo byłaś nieprzytomna i bałam się, że już Cię straciłam - odeszła ode mnie trochę dalej, abym mogła odetchnąć.

- Nie ma czym naprawdę... - syknęłam z bólu, odwinęłam rękach i zobaczyłam bandaż przesiąknięty krwią. 

- Nie ruszaj się! Musisz odpoczywać [ Twoje Imię ]. Miałaś dużą utratę krwi przez ten postrzał aru. Zrobimy sobie maraton z czytania mang, co ty na to? 

- Naprawdę dziękuję chętnie. Brakowało mi tego, dawno Cię nie widziałam. Możesz mi przynieść trochę wody? Suszy mnie w gardle. - spytałam ją, ona kiwnęła głową i wyszła z pokoju. Porozglądałam się po pomieszczeniu. Duużo plakatów z anime, podstawa. Mangi, yaoi. Czyli przez te 2 lata nic się nie zmieniła he.

- Już jestem aru! - dała mi szklankę, wzięłam ją i upiłam łyk, potem odstawiłam szklankę z wodą na biurko. Japonia popatrzyła się na mnie i odeszła biorąc kilka mang. Podeszła do mnie i pokazała mi najnowszy egzemplarz yaoi.

- Oh Japonia, ty wiesz co lubię - uśmiechnęłam się do niej i zaczęłam czytać. 

| Time Skip |

- Dzięki za wszystko, ale muszę już wracać. - powiedziałam do Japonii, odkładając mangę na jej łóżko.

- Ojej już tak szybko aru? Dlaczego? 

- Wiesz, muszę wracać do bazy... jutro mam dość ważny dzień, więc pa! - przytuliłam ją mocno i wyszłam z jej pokoju.

- A-ale ja mam mangę o tobie i... eh. 

- Dobra, w którą stronę teraz ugh... - zamknęłam drzwi i zaczęłam się rozglądać. W prawo? lewo? Cholera pamięta! Zaczęłam iść w lewo. Usłyszałam, czy Japonia coś powiedziała zanim wyszłam? Nie, na pewno jakieś "Pa" więc no.

- [ Twoje Imię ]! - usłyszałam i obejrzałam się za siebie. 

- Rosja? Co ty tutaj robisz? - spytałam, stając przed nim. 

- Wiesz... chciałem żebyś do mnie przyszła na trochę. Rozmawiałem z Twoim wodzem i poprosiłem, aby dał Ci trochę wolnego z powodu, że jesteś mocno ranna.

- A-ale skąd o tym wiesz, co?! I nie jestem mocno ranna, to tylko postrzał w ramię! 

- Gdy zobaczyłem Japonię przy tobie pod drzewem postanowiłem jej pomóc Ciebie zanieść do niej. 

-  Dobrze już... możemy i-iść. - Rosja uśmiechnął się do mnie i zaczął mnie ciągnąć w kierunku jego domu. O Boże...

| Time Skip | 

- Dobra, wchodź! - otworzył drzwi i przepuścił mnie. Weszłam do domu i rozglądnęłam się. Usłyszałam niski z rosyjskim akcentem głos ze schodów.

- Synu, o której to się wraca do do... - przerwał, gdy mnie zobaczył. Czekaj, czekaj, czekaj... ZSRR? Co? Oj będą kłopoty... chyba.

- C-cześć tato. Przyprowadziłem [ Twoje Imię ]. Może dzisiaj spać u nas? Proooszę? 

- [Twoje Imię]? Tutaj, tak? Wiesz, że nie mamy wolnych pokoi...

- I co z tego? Będzie spać z Tobą!

- Ja mam z nim spać? - spytałam wskazując na ZSRR.

- Owszem będziesz - powiedział ZSRR z uśmiechem na twarzy. No sorry dude, ale w życiu. 

- Nie. Nie. Nie zgadzam się, mogę spać na kanapie.

- Nie ma żadnych wymówek, że nie. Tak i koniec. - wziął mnie i przerzucił przez ramię, niosąc do góry. Wszedł do pokoju i postawił mnie na podłodze obok łóżka.

- Miałam kuźwa zdanie? Ja nawet piżamy nie mam hello!

- Nie szkodzi. Dam Ci swoją koszulę - podszedł do szafy i wyciągnął czerwoną koszulę, następnie rzucił we mnie nią. 

- Uh, no dobrze...  - wzięłam ją do rąk i poszłam do toalety. 

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Po wyjściu z toalety na zegarze mogłam zobaczyć godzinę 1:03. Cicho, na palcach poszłam do pokoju ZSRR. Spał odwrócony plecami do mnie. Podeszłam do łóżka, położyłam się i odwróciłam plecami do niego. Poczułam jak coś mnie oplata w talii i szepcze do ucha

- Я тебя люблю*, [ Twoje Imię ] ...

---------------------------------------------------------------------

Я тебя люблю* - Kocham Cię.



●CountryHumans x reader●One shot [skończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz