Pierwszy dzień szkoły

556 10 20
                                    


Szkoła podstawowa w Danville była połączona wraz z gimnazjum i liceum. Nie licząc oczywiście zerówki i przedszkola. Była ogromna. Skład klas był prawie zawsze taki sam przez wszystkie lata.Wyjątkiem było tylko to kiedy ktoś się przepisywał do innej klasy lub szkoły, albo jak dochodzili nowi uczniowie.

Właśnie wczoraj rozpoczą się uroczyście nowy rok szkolny. Wielu uczniów było niezadowolinych z końca wakacji, prócz Baljeeta Tjindera, który był z tego powodu bardzo zadowolony. Nie popierał tego zwłaszcza jego najepszy przyjaciel-Buford Von Stornn.

Trwała właśnie pierwsza lekcja. Fineasz z Ferbem byli trochę smutni z tego powodu, że wakacje się skończyły i muszą chodzić do szkoły, teraz szli do 1 gimnazjum. (Dop. aut: Taaa tylko aktualnie gimnazjum to już prawie przeszłość ;-;) Ich starsza siostra była raczej zadowolona, że nie będzie musiała przyłapać braci przed mamą, tym bardziej iż jej stosunki z Jeremiaszem się bardzo polepszyły. W tym roku Fretka szła do 1 klasy liceum.

PP Pan Dziobak dał sobie spokój z walkami, z Dundersztycem, kiedy ten wstąpił do O.B.F.S jako Pan Ocelot,wychowały go przecież te wielkie koty. Po za tym doktor dostał się do drużyny samego PP. Teraz rusza na różne misje wraz z dziobakiem oraz trzema innymi agentami: Panią Arą o imieniu Meggy, Panią Kotką Caren i Panem Hieną Harrym. Świetnie się przy tym bawią.

Była właśnie 9:10, kiedy na lekcji matematyki Fineasza i Ferba, wychowawczyni- Pani Cristal powiedziała:
-Jak już zapisaliście temat, mam dla was niespodziankę! -Uczniowie zaczęli patrzeć po sobie zdziwieni- No więc kochani! Mamy nową dziewczynkę w klasie.
W tej chwili do sali weszła brunetka z zielonymi oczami i w błękitnej sukience, w pomarańczowe kropki i popatrzyła się niepewnie po nowej klasie. (Dop. Aut: Na medianie jest pokazana^^)
-To jest Liliana Cantres, teraz będzie Was w klasie 22 osoby. To do pary- zaśmiała się wychowawczyni- A więc  Lili, opowiedz coś o sobie.
-Ekhem...- zaczęła nieśmiało- Jestem Lili Cantres, co już wiecie, mam starszą siostrę Emily. Interesuje się biologią, a zwłaszcza zwierzętami.
Lili się uśmiechneła.
-Świetnie! Dziękuje, a teraz klasa Ci się przedstawi, zacznijmy od ławki po 2 osoby.
Po tych słowach odezwał się pierwszy chłopak
-Hej! Jestem David
Potem drugi
-Cześć piękna! Mam na imie Rory      👈😎👈
Przedstawiło się dalej kilka innych chłopaków, następnie reszta klasy
(Dop aut: tu będą dziewczyny z Zespołu Ogników z Fineasza i Frba, z którymi kumpluje się Izabela, obok nich w nawiasie napisze ZO i nie tylko one)
-Cześć! Jestem Holly (ZO)
-Hej! Ja jestem Molly. Witamy w naszej klasie! (ZO)
-Tak! Jestem Adison (ZO)
-Joł! Jestem Buford
-Mam na imię Baljeet
-Hai! Jestem Katia (ZO)
-Ja Jessica
-Dziękuje!-odparła nauczycielka- teraz poproszę rzędy po trzy osoby
-Jestem Izabela! Witamy! Miło Cię poznać! (Szefowa ZO x3)
-Dokładnie! Ja mam na imię Greta (ZO)
-Tak, właśnie! Ja jestm Ginger (ZO)
-Hej...-Fineasz popatrzył na Lili i lekko się uśmiechną
-Cześć! Jestem Ferb. Ten tu obok to mój brat Fineasz
-Jo! Jestem Irving! (tego typo pamiętacie? Ten psycho-fan Fineasza i Ferba xD)
Podobnie przedstawiło się pięcioro innych osób.
-Dziękuje, Lilianko usiądź obok Adison
-Dobrze proszę Pani
Lili usiadła posłusznie obok Adison
-Hej- szepnęła dziewczynka do nowej przyjaciółki
-Hej...- odparła nieśmiało
-Harcerki! -zaczęła nauczycielka- W wasze ręce powierzam zadanie-oprowadzenia Liliany po szkole na długiej przerwie.Izabelo! Zwłaszcza Ty o to zadbaj.
-Tak jest proszę Pani! -zasalutowała Iza
W tym momencie zadzwonił dzwonek.
-Dziękuje za lekcje! Miłego dnia! -odparła Pani Cristal

Lili stała obok szafki i przyglądała się nowej klasie. Nagle podszedł do niej Fineasz i powiedział:
-Miło mi powitać Cię w naszej szkole
-O! Yyy...Fajnie -Lili trochę się zaczęła jąkać- Znaczy... Mi też miło Cię poznać,yyyy....Szkołę
-Ciesze się
Rozmowę Fineasza i Liliany dostrzegła Iza. Zaczęła zastanawiać się o czym rozmawiają. Trochę była zazdrosna o Fineasza, przeważnie ona zagadywała do niego częściej, niż on do niej, ale pomyślała, że po prostu chłopak mówił Lili o szkole i zdecydowała, że nie zwóci na to uwagi.
Właśnie zadzwonił dzwonek na kolejną lekcję. Kilka innych przedmiotów szkolnych szybko mineło. Nadeszła długa, 20-minutowa przerwa. Izabela podeszła do działania z resztą Ogników. Zaczęły oprowadzać Lili po szkole,aby łatwiej mogła się w niej odnaleźć.
-Witaj racz jeszcze! -zaczęła Izabela- oprowadzę Cię po szkole wraz z dziewczynami abyś się nie zgubiła. Więc! Jesteśmy aktualnie w części szkoły należącej do gimnazjum.Tu mamy sale informatyczną. Przez tamten korytaż można przejść do podstawówki. Na 2 piętrze mamy 2 sale polonistyczne i 3 językowe.- Dziewczyny przeszły kawałek dalej
-Tutaj mamy korytaż do liceum- pokazała Greta- a na przeciwko korytarż do przedszkola.
Kiedy dziewczyny skończyły mówić o szkole do Liliany, Izabeli wpadł do głowy głupi pomysł, aby pokazać Lili, że Fineasz należy tylko do niej. To był zły pomysł.
-Greta..- Zaczęła Izabela- Chyba Fineasz mnie kocha
-Eee...-Greta popatrzyła na Ize zdziwiona z głową na bok
-No tak! Zaprosił mnie do domu
-Eee...-reszta dziewczynek z Ogników popatrzyły po sobie.
Lili tym się trochę wzbużyła, ale dodała jakby nigdy nic
-Em...To ja może pójdę pod salę...
-Ok!- odparła pewna siebie Izabela- Adison? Pójdziecie razem?
-Pewnie-odparła dziewczynka i poszła z Lili w strone sali.

-Ok!- odparła pewna siebie Izabela- Adison? Pójdziecie razem?-Pewnie-odparła dziewczynka i poszła z Lili w strone sali

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*Od lewej: Greta, Lili, Izabela i Katia*

Po lekcjach Iza szła do domu wraz z Ginger i Gretą. Greta zaczęła nagle się nad czymś zastanawiać
-Izabelo? Czemu podczas oprowadzania Lili po szkole zaczełaś mówić o Tobie i Fineaszu?
-Em...Bo musiałam pokazać Lilianie, że Fineasz jest mój i niech trzyma łapy od niego z dala!
-Ale po co?
-Powiedziałam wyraźnie! Tak trudno to Tobie zrozumieć Greta!?
-Ale czemu chciałaś to jej pokazać??- zdziwiła się Ginger- przecież jest nowa! Ona się ledwo poznała z Fineaszem.
-Doprawdy!!? To czemu Fineasz do niej ZAGADAŁ?!!! A moją korespondencję z nim zaczynam zawsze ja! On prawie nigdy!
-Jeju! Spokojnie Izabelo- Dodała Ginger
-Nie!- krzyknęła Izabela po czym gniewnym krokiem poszła w strone domu.

-Doprawdy!!? To czemu Fineasz do niej ZAGADAŁ?!!! A moją korespondencję z nim zaczynam zawsze ja! On prawie nigdy!-Jeju! Spokojnie Izabelo- Dodała Ginger-Nie!- krzyknęła Izabela po czym gniewnym krokiem poszła w strone domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.






*I cyk! Mamy pierwszy rozdział! Postaram wsyłać się rozdziały jak najszybciej dam rade, jak na razie w tej książce mam napisane całe 7 rozdz, bo to z przed 2 lat xD Ale sporo fragmentów jest do korekty, bo nie mają sensu, albo zaprzeczają same sobie😂 A te rysuneczki to sama robie UwU*

Fineasz i Ferb - Szkolne wyzwanie/ Phineas and Ferb-School ChallangeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz