' Nie widzę go. Odszedł w podróż by wrócić z garścią światła. Kątem oka zauważam jego smukła sylwetkę oddalającą się w mrok. Ostatni blask rezygnuje. Ostatni dech rozpływa się nad niebem. Ostatnia chwila buja się na hamaku pod sosną. Powoli gwiazdy, niczym małe iskierki leżą na ciemnym sklepieniu niebios. Wilgotne, nocne powietrze płynie między tymi wszystkie ludzkimi emocjami. Gaśnie światło. Gaśnie blask. Gaśnie nadzieja. Postać znika za ostatnim krzewem. Ostatnie kroki słychać w oddali. Sens życia wyjechał na urlop. '
CZYTASZ
Te myśli | moje dziwne wpisy |
SpiritualTu będą regularnie pojawiać się moje dziwne przemyślenia. Zazwyczaj o trochę smutnej tematyce. Zawsze chciałam podzielić się tym z innymi, ale przecież nie będę chodzić po obcych domach jak świadkowie jechowy i opowiadać o swoim życiu. Zapraszam ❤️