'Ostatnio zastanawiałam się czego mi aktualnie potrzeba. Namyśl przyszedł mi posprzątany pokój, bo.. za czysto nie było. Nie chciało mi się tego odgruzowywać, więc siadłam na kanapie w innym pokoju z lodami. Patrzyłam na zachód słońca i tak się zastanowiłam.. Nawet gdyby w tym momencie mój pokój magicznie się posprzątał to by nic nie zmieniło w moim życiu. Nie widzę go teraz, więc nie mam pewność czy tak się nie stało. Nie będę się cieszyć z tego, że jest czysty, bo o tym nie wiem. Dopiero ta świadomość, że on jest posprzątany sprawi, że będę szczęśliwa bo mam to czego mi brakowało. Ale przecież to już było wcześniej.. Dlaczego wtedy się nie cieszyłam? Bo o tym nie wiedziałam. Możecie w tym momencie pomyśleć "Co ja wgl czytam?! " ale pozwólcie, że cały ten przykład wyjaśnię.
To czego teraz potrzebujecie nie będzie was cieszyć dopóki nie dowiecie się, że tak się stało. Jeżeli nie odczuwanie radości od razu po pojawieniu się tej zmiany wiedzcie, że to nie jest wasz życiowy cel. Nie mówię, że jeżeli np. chcecie mieć kota i rzeczywiście wasi rodzice kupią wam kota, a dowiecie się o tym dopiero po szkole to jest jakieś puste.
(kocham kotki UwU)
Po prostu jeżeli stanie się coś co was u cieszy od razu, wiedzcie, że zostanie na całe życie. '
CZYTASZ
Te myśli | moje dziwne wpisy |
SpiritualTu będą regularnie pojawiać się moje dziwne przemyślenia. Zazwyczaj o trochę smutnej tematyce. Zawsze chciałam podzielić się tym z innymi, ale przecież nie będę chodzić po obcych domach jak świadkowie jechowy i opowiadać o swoim życiu. Zapraszam ❤️