Hey...
Witam się z wami po dość długim czasie za co z góry przepraszam. Chce po prostu, żeby ta książka była szczera. Nie mam za bardzo pomysłu na rozdział, więc napisze to, o czym w tej chwili myśle.Przykro mi i najzwyczajniej czuje się źle. W sumie to nie ma czegoś co mogłoby mi pomóc, tak po prostu musi być. Chciałabym uświadomić was, że zniknę. Mam nawet na to plan [parsknięcie]. Będzie normalnie dzień lub dni przed tym, będzie tak jakby nic nie miało się wydarzyć, ale pewnego dnia nie pojawię się tam gdzie powinnam. Nie będzie ze mną kontaktu, bo go nie zechcę.
Nie chce nikogo straszyć czy smucić, tak po prostu będzie lepiej. Potrzebuje tego by pozałatwiać sprawy, które kiedyś mi umknęły, a czasu mam coraz mniej. I nie, to nie będzie samobójstwo. Po prostu zniknę i tyle.Nie bierzcie tego rozdziału za bardzo do siebie. To tylko, albo aż moje myśli.
Bye
CZYTASZ
mood
Teen FictionMoje życie, nie wiem jak to ująć. To będzie dziwne, nie ciekawe i czytasz to na własną odpowiedzialność...