02 - Ciebie kocham

103 7 2
                                    

* NIE SPRAWDZONY *

Następnego dnia

Obudziłam się wtulona w Pawła, byłam zdziwona jak do tego doszło... Pamiętam tylko to, że po butelce wina, byłam już stawiona..

Gdy rozmyślałam nad tym co się mogło wczoraj dziać, obudził się Paweł.

- Co tam mała?

- No wiesz, głodna jestem - Oznajmiłam szerokim uśmiechem na twarzy.

- Już idę robić śniadanie.

Cmoknął mnie w czoło i poszedł do kuchni. Ja wzięłam moje ubrania i poszłam się przebrać do łazienki, przy okazji zrobić makijaż, chociaż bardziej jestem za naturalnością.

Jakieś 30 minut później ja byłam gotowa, jak i śniadanie.

- Czuje gofry? - Zapytałam kierując się do stołu.

- Dobrze czujesz - Odpowiedział, ze śmiechem.

- Kocham jeee

- Ty tylko jedzenie kochasz - Powiedział z lekkim śmiechem.

- A nie prawda - Podeszłam do niego i się przytuliłam.

- To niby kogo jeszcze? - Bardziej się w niego wtuliłam - Czyżby Nikusia znalazła chłopaka?

- A nieee, ciebie kocham - Kątem oka widziałam, że jest zdziwiony i chciał coś powiedzieć, ale jak to ja, musiałam to zepsuć - Po przyjacielsku.

- Nooo, ja ciebie też -Po jego minie było widać, że myślał, że chodzi o coś innego, jednym słowem był zawiedziony.

Odkleiłam się od od niego i poszłam jeść śniadanko.

- Ymm Paweł? Za chwilę będę musiała wrócić bo dziewczyny mi spamują, że dziś, gdzieś idziemy... I do tego, ty też wraz ze mną- Powiedziałam z uśmiechem.

- Too, o której jedziemy do ciebie?

- Za 20 minut? Zdążysz się wyrobić?

- Noo, a może jakieś 30 minut?

- No niech będzie - I się zaczęliśmy śmiać.

*****

Od : Deynnuś - No kiedy będziesz? Musimy mi pomóc wybrać ubrania na imprezę!


Od : Aluś - Nikolaaa szybko! Mam sprawę :/


Do : Deynnuś - Jaka impreza? Czemu ja się dopiero teraz o tym dowiaduje?!


Byłam zdziwiona, nic mi nie było wiadomo o żadnej imprezie, a zawsze ja wiedziałam jako pierwsza.


Od : Deynnuś - Dowiesz się jak będziesz u nas, a teraz ruszajcie się!

Tajemnica | ReToOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz