04 - Ty, ja i to łóżko

109 7 5
                                    


*** CZYTASZ? NIE ZAPOMNI OCENIĆ! ***

** Już jestem <3 Podoba mi się ten dział hehe **


Nikola

Obudziłam się w swoim pokoju obok Pawła, Hmm ciekawe.

W jednej z rąk trzymałam pustą butelkę Picolo.

- Witaj kochanie - Powiedział Paweł i dał mi całusa w czoło.

- No też cię witam, tylko chce przypomnieć, że na prawdę nie jesteśmy razem - Powiedziałam z powagą na twarzy.

- A szkoda - Powiedziała Deynny przechodząca obok mojego pokoju.

- Też tak myślę - Uznał Zeamsone leżąc obok mnie i się lekko śmiejąc.

- Ha. Ha. Ale wy jesteście śmieszni - I poszłam po jedzenie. Ala zrobiła mi płatki, aww kochana jest.

Gdy zjadłam uznałam, że pójdę się przejść, przewietrzyć się... Dawno nie robiłam sobie jakiś spacerów.

Poszłam do mojego pokoju wyjęłam z szafy; spodnie dresowe z ściągaczami, do tego czarna bluza z kapturem, która była dla mnie o 2 rozmiary za duża, uwielbiam luźne ubrania.

Poszłam jeszcze zrobić lekki kucyk.

dzisiaj się nie malowałam, bo mi się nie chciało.

- Drodzy przyjaciele, niestety muszę was teraz opuścić, gdyż nie mogę zdradzić powodu.

- Więc żegnaj, to może być nasze ostatnie pożegnanie - Powiedziała Deynny i wszyscy zaczęliśmy się śmiać, po czym wyszłam.


*****


Szłam parkiem, który znajdował się obok lasu.

Chodziłam kilka godzin, a była godzina 17:20 uznałam, że pójdę w las.

Trochę głupi pomysł, ale lubię naturę.

W jakiś stopniu.

W pewnym momencie ktoś złapał mnie za rękę... W tej chwili byłam w szoku..

- Nikuś... Pamiętasz mnie jeszcze? - Powiedział zachrypnięty głos.

- A niby jak, ja bym miała o tobie zapomnieć? - Powiedziałam trochę przez śmiech i się przytuliłam do chłopaka.


Igor


Leżałem na kanapie, myśląc o tym, co by dzisiaj zrobić.

Mimo tego, że prawie cały dzień tam leże, a chłopaki mnie wyganiali.

Uznałem, że napiszę doo tej Ali? Z tego co pamiętam ona mieszka z Nikolą i tą drugą..

Do Ala jakaś tam: Hejj, masz jakieś plany? Mógłbym do ciebie wbić?

Kurde, ale się wpraszam.

Nie musiałem nawet czekać 5 minut, bo już odpisała.

Od Ala jakaś tam: Jasne, że możesz :) Za chwilę wyślę ci adres.

No to już załatwione, o 18 tam pojadę.


*****

Tajemnica | ReToOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz