Nigdy bym nie pomyślała, że chcąc zrobić tak dobre czyny, wyjdzie to źle.
Przepraszam Cię skarbie za moje zimne serce. Jestem trochę zimna jak ten energetyk co piliśmy.
Moja obojętność, tak boli i dobitnie gwałci.
Przepraszam nie jestem z metalu.
Raczej z żelaza. Już pokryła mnie rdza.
Długo jeszcze mam łykać? Te słone łzy. Jak Bałtyk.
Kiedy pójdziemy na przejażdżkę, lub nie! Na piknik. O dwudziestej pierwszej przy zachodzie i te cienie mówiące "chcę cię". I te słońce ciągle się bojące, że gdy zniknie znikniemy i my.
Ale spokojnie jest jeszcze noc. Granatowe niebo no i ty. Gwiazdy i księżyc. My.
I piasek, morze.
Chcemy więcej. I nie chodzi o pocałunek.
Jak długo mam czekać?
Nie na poranek, ale na początek tej historii?
"Piasek i my"
![](https://img.wattpad.com/cover/185511337-288-k10606.jpg)
CZYTASZ
W obliczu
Teen FictionZbiór moich uczuć, w którym każdy znajdzie cząstkę siebie. Przelewając swoje emocję w wiersze..