♡4♡

782 54 49
                                    

Jeśli to nie jest miłość – cóż ja czuję? 
A jeśli miłość – co to jest takiego? 
Jeśli rzecz dobra – skąd gorycz, co truje? 
Gdy zła – skąd  słodycz cierpienia każdego?
~Francesco Petrarca

I co teraz? Mam jej to powiedzieć w prost, czy wstać i pójść sobie?
Różne tego typu pytania krążyły w mojej głowie podczas kiedy Uraraka patrzyła na mnie oczekując odpowiedzi na pytanie które mi zadała. Dobra, postanowiłem... Zrobię coś co będzie odpowiedzią na jej wszystkie pytania! Koniec z ukrywaniem moich uczuć które wobec niej żywie! O tak!

Ująłem jej twarz w dłonie patrząc na jej zdezorientowaną twarz nie wiedzącą co chce zrobić. Ja jednak wiedziałem co chce zrobić w stu procentach. Przybliżyłem swoją twarz do jej, zmniejszając przy okazji przestrzeń która dzieliła nasze usta. Po chwili pocałowałem ją, na co dziewczyna zrobiła się czerwona, a jej oczy rozszerzyły się ze zaskoczenia.

Po dwóch sekundach odsunąłem się od niej i wstałem wychodząc z łazienki zostawiając ją kompletnie zdezorientowaną. Idąc korytarzem zastanawiałem się czy dobrze zrobiłem zostawiając ją tak bez wyjaśnienia, jednak moje przemyślenia przerwało wołanie mojego imienia

- Katsuki! Zaczekaj! - odwrocilem się i zatrzymałem, widząc Ochaco biegnącą w moją stronę. - Czemu to zrobiłeś? - zapytała dopiero wtedy kiedy stanęła na przeciwko mnie i złapała oddech. Szczerze? Nie wiem co jej odpowiedź... Z jednej strony mam ochotę powiedzieć jej całą prawdę, a z drugiej strony mam ochotę odejść... Podjąłem decyzję...

- Zakochałem się w tobie! Tak, mam uczucia! - powiedziałem to z trochę podniesionym głosem przez stres. Bałem się jak zareaguje na to, dlatego spuściłem wzrok. Cisza między nami narastała co stawało się niezręczne i coraz bardziej stresujące.

~~~

Ochaco patrzyła na blondyna ze spuszczoną głową, z niedowierzaniem. Nie mogła po prostu uwierzyć w to wszystko. Ten Katsuki Bakugo się w niej zakochał! Nie wiedziała czy ma się cieszyć, czy płakać, czy się może śmiać. Wyznanie chłopaka było dla niej wielkim zaskoczeniem tak samo jak to że ją pocałował, na samą myśl o tym zrobiła się cała czerwona.

Niepewnie dotknęła dłonią jego policzka na co Bakugo podniósł głowę i spojrzał na nią, wzrokiem bez złości w oczach tylko czymś innym czego dziewczyna nie potrafiła stwierdzić co to jest.

- Czy to naprawdę jest prawda? Nie żartujesz teraz ze mnie aby potem mnie wyśmiać? - zapytała niepewnie, a gdy uzyskała odpowiedź w postaci cichego mruknięcia "to prawda" i "nie mam takiego zamiaru", zbliżyła się do niego i delikatnie pocałowała go w usta, co po chwili Bakugo odwzajemnił.

Niestety ta chwila nie mogła trwać wiecznie ponieważ ktoś się do nich zbliżał, a tą postacią byli Ejiro i Mina, ta dwójka stwierdziła że pójdzie ich poszukać. Bakugo i Uraraka oderwali się szybko od siebie i odwrócili w stronę z której dochodziły kroki i śmiech. Po chwili zza rogu wyłoniła się ta dwójka.

- Co wam tak długo zajmuje powrót do sali? Hm? - Kirishima zapytał się patrząc wymownie na wściekłego Bakugo z powodu że im przzeszkodzili im, i na Ochaco której twarz pokrywał rumieniec. Kosmitka tak samo ja czerwono włosy domyślają się co się działo przed ich przyjściem dlatego już woleli nie toczyć tematu i uśmiechali się do siebie.

- Dobra jak nie chcecie nic mówić to wracajmy do sali - powiedziała Ashido i wszyscy skierowali się do sali w której było już wszystko przygotowane do obejrzenia filmu...

Siemka! Dawno mnie tu nie było przez co zapewne jesteście trochę źli, ale nie martwcie się już wracam i to z podwojoną siłą

Jakoś za tydzień lub dwa pojawi się kolejny rozdział a jak narazie

💛PLUS ULTRA💛

Pokochaj mnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz