Otworzyłam błyskawicznie oczy, usiadłam na łóżku i oparłam łokieć na kolano. Znowu miałam ten sam chory sen, jeszcze trochę, a wogule nie będę dawała rady zasnąć. Dzisiaj nie mam szczególnych planów jedynie idę na basen z przyjaciółką o 15:30 tak jak jej obiecałam. Jeszcze mam 6 godzin czasu. Postanowiłam, że nie będę ciągle w domu czekać. Mój wzrok począł w stronę łóżka, gdzie na ziemi zobaczyłam moje łyżwy, wzięłam je do ręki i oglądałam z każdej strony czy się nie uszkodziły po moich treningach. Gdy tak o tym wspomniałam przypomniało mi się, że Yurii wspomniał mi, abym przyszła na ich trening. No cóż jak nie mam nic do roboty to mi nie zaszkodzi pójść. W końcu odmówiła Victorowi, który sam wcześniej mnie zaprosił. Ubrałam na sobie dresy i byle jaką bluzkę, rozczesałam włosy poczym związałam w kucyka. Gdy już byłam gotowa zaczęłam iść w stronę lodowiska. Kiedy byłam na miejscu usłyszałam jakieś krzyki. Zobaczyłam jak Yakov wrzeszczy na Yuriego, aby zaczął w końcu rozgrzewkę. Obok barierki zobaczyłam Victora, który był obrócony plecami, więc mnie jeszcze nie zauważył. Ostrożnie zaczęłam iść, aby nikt mnie nie zobaczył, co mi się nie udało. Mila zaczęła mówić wszytskim, że ktoś stoi na trybunach oczywiście to ja byłam. No i się obrócili z ciekawości. Zauważyłam z dziwienie Nikiforova jak i reszcie. Przywitałam się z wszystkimi i powiedziałam, że przyszłam, aby się popatrzeć oraz, żeby nie zwracali uwagi na mnie. Chłopak uśmiechnął się do mnie i podszedł:
- Nie spodziewałem się, że przyjdziesz.
- Umiem zaskakiwać ludzi - mówiąc to Vicia
prychnął i skierował wzrok na moje łyżwy.- Będziesz jeździć?
- Nie mam zamiaru. Chyba, że gdzieś znajdzie się
miejsce dla mnie to wtedy tak.- Dla ciebie zawsze. Możesz zapytać też trenera
na pewno się zgodzi.- Doobra, to idę.
Miał rację naprawdę się zgodził, co z tego powodu byłam szczęśliwa. Ubrałam łyżwy i założyłam słuchawki. Włączyłam mój ulubiony utwór piosenki. Pojechałam na środek lodowiska i upewniłam się czy nikt nie jest blisko mnie, co po chwili zaczęłam tańczyć. Na szczęscie nikt na początku nie zwracał na mnie uwagi, ale potem tak nie było. Widziałam po kilku minutach, że wszyscy się na mnie patrzą jak ja jeżdżę. Tak jak zawsze udało mi się skoczyć wszystkie skoki bezbłędnie nawet poczwórnego salchowa. Gdy skończyła się melodia usłyszałam brawa.
- A ty mówiłaś, że nie jesteś łyżwiarką! - zaczął
mówić trener Rosji. To było wspaniałe, jak
chcesz to możesz przychodzić na treningi.- Dziękuję, ale mi duużo jeszcze brakuje, aby
być profesjonalistą.---------------------(Time up)--------------------
Miałam już iść do domu, kiedy Victor nagle wpadł na genialny pomysł, abym poszła z nim i z Yurim na lody, gdyż dzisiaj był straszny upał. Zgodziliśmy się. Podziękowałam mu i powiedziałam, że muszę już iść.
Spotkałam się z przyjaciółką przy wejściu do budynku.- Hej. I jak dzisiejszy dzień?
- Było nawet spoko, a u ciebie?
- Tak samo. Dobra wejdźmy już do środka, bo się
ugotuję.- Haha chciałabym to zobaczyć.
Na basenie było fajnie tak jak zawsze, co tu mam opowiadać? Bawiliśmy się jak małe dzieci, zaczęliśmy pluskać wodą jakbyśmy nigdy jej nie widziały, może to wyglądało idiotycznie, ale co z tego. Daianse spodobał się młody ratownik i zaczęła gadać, że mamy wcześniej tutaj przychodzić inaczej mnie zamorduje. Czasami nie wytrzymuje z tą dziewczyną. Kilka godzin później Daianse chciała pójść ze mną do sklepu, aby kupić mamie prezent na imieniny. Ja się na takich rzeczach nie znam, ale będę taka dobra i się zgodzę. W sklepie upominkowym były kwiaty, kartki z rzyczeniami i różne ozdoby. Postanowiła w końcu, że kupi jej róże oraz zapachową świecę, która miała zapach vanili. Kiedy już wszystko miała to poszliśmy do jej domu. Podarowała mamie prezent, co od razu starsza pani się uśmiechnęła i podziękowała. Podeszłam też do niej i złożyłam jej rzyczenia. Powiedziała, że nie musiała nic kupować wystarczyło, że pamięta. Wyciągnęła z szafki wazon i nalała wody, włożyła kwiatki oraz postawiła koło okna. A my poszliśmy do pokoju Daianse.
CZYTASZ
Yuri On Ice ll Nikiforov
Short StoryVictor Nikiforov to pięciokrotny mistrz świata w łyżwiarstwie. Jest untalentowanym, zdolnym i pełnym humoru chłopakiem. Pewnego dnia na próbie spotyka nową tajemniczą i pełną wdzięku osobę, która potrafi dobrze jeździć na lodzie nie chwaląc się tym...