Rozdzial 8

233 9 0
                                    

Zza rogu wyskoczyl na mnie Adrien...zszokowana stalam tak chwile az w końcu udało mi się wykrztusic:
-C-co ty tu robisz?!-krzyknelam zdenerwowana.
-Mieszkam-odpowiedzial z lobuzerskim usmieszkiem- a ty sloneczko?-prychnelam.
-Po pierwsze mam na imie Sophie, po drugie to nie przyszlam tu z wlasnej woli i po trzecie to Nick mnie tu przyprowadzil-chlopak wyszczerzyl zeby jeszcze bardziej.
-A więc Nick cie tu przyprowadzil...-chlopak szelmowsko potarl dwa palce o brodę- Ciekawe...
-Co za debil...-prychnelam gdy do pomieszczenia wszedl Nick, popatrzyl na mnie z tym swoim usmieszkiem i powiedzial do brata.
-Hej Adrien...widze ze poznales moją nową koleżankę-chlopak podszedl i objal mnie ramieniem, wsadzajac mi szklanke z sokiem w dlonie.
-Zabieraj łapy Miki-powiedzialam sucho i odsunelam sie od niego- Ja juz pojde-powiedzialam do chlopaka i zmierzylam Adriena nienawistnym wzrokiem.
-Czekaj..-powiedzial Nick-daj mi swoj numer...no wiesz musze ci  wynagrodzic to...-machnął ręką zataczajac kolo wokół mojego sinego nosa.
-Chyba snisz -powiedzialam chłodno.
-Oj skarbie nie chcesz sluchac o czym ja snie...- powiedzial brunet a ja katem oka moglam zobaczyc cien zlosci na twarzy Adriena.
-Masz racje, nie inetresuje mnie to.-usmiechnelam sie wrednie i zaczęłam isc w strone drzwi...

Ciag dalszy nastapi po reklamie....😂😂😂😂

"Twarda sztuka"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz