Prolog

484 11 0
                                    

Nowy rok w nowej szkole no cóż  to moze być nowy początek albo koniec...Tak czy inaczej miałam pewność ,że nie będę  się nudzić...

                       ROZDZIAŁ 1

Kiedy mama zaparkowała swojego czerwonego Cadillac'a pod naszym domem, wysiadłam z auta i wyjełam zakupy, które były dosyć ciężkie.
-Sophie, kochanie wzięłaś może popcorn na dzisiejszy wieczór filmowy? - zapytała moja mama, która otwierała drzwi wejściowe od naszego domu. Była to wysoka kobieta o krótkich brązowych włosach, szarych oczach i oliwkowej cerze.
-Tak mamo.- odpowiedziałam.
-Wiesz, że dzisiaj przyjdzie do nas John.- Ah tak John,  kolejny partner mojej matki, którego kazała mi nazywać "wujkiem". Moja matka po dość burzliwym rozwodzie z ojcem, miała bardzo dużo nieprzemyślanych związków.
-Hmm, okej.- odpowiedziałam z uśmiechem, ale nie byłam szczęśliwa ani trochę i nawet nie chodziło o to że nie lubię Johna ale oto, że byłam strasznie zdenerwowana pierwszym dniem w nowej szkole. Przeprowadziliśmy się z mamą  kilka tygodni temu do Kanady, ponieważ moja mama dostała tutaj nową ofertę pracy. Jutro miałam iść do drugiej klasy liceum w środku roku szkolnego pewnie wszyscy wezmą mnie za dziwadło, ponieważ nie wygladałam na typową nastolatkę. Zaczniemy od tego, że jak na swój wiek jestem strasznie niska mam brązowe włosy z czarnymi końcówkami, niebieskie oczy i zawsze chodze ubrana na czarno i nie maluje się.
I mam strasznie ostry charakter nie lubie palantów, rozpieszczonych dziewczyn, które myślą że z toną tapety na ryju zawojują świat. Jak tylko odłożyłam zakupy na blat popędziłam na góre do swojego pokoju. Gdy weszłam  do  środka na łóżku siedział już Andrew, który zawsze pojawiał się o tym samym czasie. Andrew to mój  sąsiad, z którym się bardzo zaprzyjaźniłam od przyjazdu do Kanady, był to wysoki brunet o brązowych oczach i uroczymi dołeczkami na których widok dziewczyny mdlały.
-Chyba zaczne zamykać okna.- przywitałam się.
- Ciebie też miło widzieć. - odpowiedział z uśmiechem.
- Co chcesz?- zapytałam.- Mam straszne nerwy jutro ide do nowej szkoły i nie wiem jak będzie.
- Czego ty się boisz? Przecież bedę tam z tobą. - oznajmił. No tak przecież on tak samo jak ja też chodził do tego liceum.
- Mam nadzieję. - usiadłam na łóżku  obok niego. - Chcesz obejrzeć nowy sezon "Dragons fire"?
- Jasne. - Kiedy włączyłam serial na laptopie położyłam się na łóżku i zasnęłam.

"Twarda sztuka"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz