5. 18+

794 30 4
                                    

Pov.łukasz
Kiedy marek wyszedł myślałem o nim. Stwierdziłem ze powiem mu o tym. Marek wrócił ściągnął kurtkę i buty po czym usiadł na kanapie obok mnie
-hej juz jestem
-w końcu
-nie mogłeś się doczekać? Powiedział śmiejąc się pod nosem
-a nawet nie wiesz jak bardzo
Spojrzałem się na jego czerwony od zimna nos po czym na małe słodkie różowe usta. Nie mogłem się oprzec. Zbliżyłem się do niego i wpiłem się w jego usta na początku był zszokowany
Ale po czasie oddał pocałunek z delikatne i nieśmiałe  pocałunki zmieniły się w coraz bardziej na miętne i pewniejsze . Kiedy zabrakło nam powietrza wziąłem Marka na pannę młoda i zaniósłem do sypialni
-Łukasz ale ... ja nie wiem czy napewno...
-ciii juz nic nie mów. Położył mi palec na usta
Kiedy doszliśmy do pokoju pchnołem marka na łóżko po czym nad nim zawisłem
Pov.marek
Poczułem takie ciepło płynące z jego przyjemnego oddechu nigdy nie zapomnę tego uczucia
Pocałował mnie lekko a ja odwzajemnilem ten pocałunek był to najlepszy pocałunek w moim życiu nigdy go nie zapomnę
Pov.łukasz
Coraz zachlanniej całowałem marka. ściągnąłem mu koszulke nie odrywając moich ust od jego. Z pocałunkami zjeżdżalem coraz niżej najpierw zostawiając malinki na jego szyji a później Szedłem coraz niżej i niżej o dziwo Marek wykonał ten pierwszy krok i zdjął mi spodni. Czego się nie spodziewałem trzęsły mu się ręce ściągając mój pasek gucci. Widać że to jego pierwszy raz z chłopakiem
Ja jednak poszedłem o krok dalej ściągnąłem mu spodnie a następnie bokserki całowałem go zaraz niżej aż wkoncu doszedłem do jego przyrodzenia. W tej chwili mu... każdy wie co się stało. Musiałem zacząć szybciej działać otworzyłem szafkę z której wyjąłem lubrykant tym razem ja będę dominować. Marek musi się trochę nauczyc od profesjonalisty. włożyłem mu na początku jeden palec później drugi. Marek jęknął ale widać było ze mu się to podobało następnie wyjąłem palce i włożyłem jego przyrodzenie do ust. ciche jęki marka tylko bardziej i bardziej mnie nakręcaly ja juz dochodziłem
Pov.marek
cholernie bolało ale wytrzymałem
Pov.łukasz
Widać było ze go to boli starałem się być jak najbardziej delikatny zacząłem wkładać coraz głębiej kiedy znalazłem odpowiednie miejsce Marek zaczął jęczeć z rozkoszy
Łukasz-tak jest dobrze
Marek-dobrze...ahh
Aż tu nagle do pokoju wparował szofer.



No i koniec Szekszów jeszcze zakończyłam w takim momencie
Proszę nie  zabijcie mnie xd w następnym rozdziale będzie grubo tyle powiem ❤ 
Gdyby nie @kruszwilkxk  ten rozdział by nie powstał   ❤ dziękuję za pomoc ❤❤

to ty jesteś moim prestiżem Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz