DDLC Sayori x reader

Ale jak to?

Obudził*ś się czujesz sie okropnie nic nie pamietasz z poprzedniego dnia ale szklanka wody pomaga oczyścić umysł. Cholerna gra wybrzmiewa z twoich ust,a w głowie masz potok myśli dlaczego ona się zabila dlaczego monika to zrobiła dlaczego to wszystko sie to tak potoczyło żeby pare chwil później uświadomić sobie że to tylko gra.W miedzyczasie spojrzał*ś na zegarek i widzisz godzine 7:05 i przypominasz sobie że jest poniedziałek.(dopiska od autora:Ta postać jest odzwierciedleniem mnie poniekąd tak w 50% procentach dlatego jest tak zapominalska i tak naprawde kiedys musialem sobie przypominac jaki jest dzien tygodnia wracając) Kurwa musze iść do szkoły sam nie wiedział*ś czego nie nawidzisz bardziej siebie czy tej przekletęj szkoły. Ale tak czy siak miał*ś wiedze o tym że musisz do niej iść więc ubierasz się jesz śniadanie i wychodzisz.

TIME SKIP 8H ok.

Już wróciłem!!!! - mówisz jakby ktoś wogóle był w domu lub mając nadzieje na coś takiego i wymawiając to jednocześnie myślisz ile bym dał/a żeby tyle nie pracowali.Po tym jakże iście smutnym zdarzeniu (Dopiska od autora:XD nie wiedziałem jak z tego wybrnac wiec tak to poprowadzimy nie zabijcie mnie plox) pora zacząć codzienną rutyne jesz obiad oczywiście katering bo twoi rodzice maja kupe hajsu a powiedzieli że nie możesz sobie sam/a gotować i po zjedzeniu tego siadasz przed kompa i odpalasz fb (czy co tam wolisz nawet yt może być) i tak po godzinie wyłączasz przeglądarke i nie wiesz co robić siedzisz tak sobie 5 min patrząc na tapete komputera gdy zauważasz to Doki Doki Literature Club nie wiesz dlaczego ale momentalnie lecą ci łzy i nie możesz sie ruszyć (dopiska od autora:RLY MIAŁEM TAK) i po chwili uruchamiasz grę majać nadzieje że cokolwiek się zmieni. znowu skończył*ś cała grę ale masz ochote zagrać jeszcze raz pomimo że zaczełeś płakać w poduszke i krzyczeć na cały dom DLACZEGO ONA TO NIE MOŻE TAK BYĆ NIE CHCE ŻEBY ONA CIERPIAŁA. Lecz tym razem jest jakoś inaczej czujeś się ospały kolejne linie dialogowe jakby wybierzmawają ci w głowie jakbyś tam był/a w pewnym momencie tracisz panowanie nad ciałem i "zasypiasz". budzisz się sięgasz po telefon ale nie masz go przy łóżku jak zawsze otwierasz oczy ale nie jesteś w swoim pokoju wygladądasz przez okno i nie jesteś u siebie ale kojarzysz to otoczenie coraz bardziej i już wiesz... Znalazł*ś się w tej przeklętej grze. Ale tym razem masz szanse coś zmienić.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wienc ten to byl pierwszy rozdział mam nadzieje że się spodobał choć i tak jest w choiiii krótki jak mój ten no dobra niezrecznie as fock ale do sedna napisz komentarz czy daj licka nie wiem jak to działa ale im bardziej pozytywny wydzwięk tym szybciej i dłuższy zrobie kolejny rozdział o ile ktoś to przeczyta media są dla beki wieć miej wyjebane a bendzie ci dane czy coś ten to ja se już chyba ide może jutro napisze o ile ktoś to przeczyta i ten KUWRA DLACZEGO JA TUTAJ POWTÓRZYŁEM 2 RAZY JAK I TO W TYM SAMYM MIEJSCU YOU SEE THAT? em przepraszam jestem za bardzo impulsywny.To elo niech papyrus bendzie z wami (tak pisze bendzie specjalnie)