Witam Was kochane!
Dzisiaj pierwszy post tematyczny, mam nadzieje że Wam się spodoba. Zacznijmy od tego jest to paczka z Cocolity, którą zamówiłam i zapłaciłam z moich prywatnych pieniędzy ( nie oszukujmy się nikt nie wysłałby mi paczki :D), ale na pewno pomoże mi to być bardziej obiektywnym co do tych produktów
Paczka po odebraniu wyglądała tak
Zawartość tej paczki i kilka słów co sądzę o produktach, które mam pierwszy raz, ale też jest jeden produkt, który już miałam w swojej kolekcji kosmetyków i wyrażę swoją opinię, czemu znów u mnie zagościły.
Pierwszy kosmetyk jest to:
Bronzer z the Balm o nazwie Bahama Mama Cena z przeceną to 47,92 zł Cena normalna to 59,90 zł Muszę się przyznać, że okładka tego produktu zrobiła na mnie ogromne wrażenie i pięknie wygląda.Gdy otwieram tekturowe opakowanie, ukazuje się lusterko, które jest bardzo przydatne i miło, że firma je zamieściła. Po prawej stronie widzimy sam produkt, który jak dla mnie wpada w ciepłe tony lecz stonowane. Myślę, że ten produkt mi idealnie będzie się sprawdzał i do konturowania, jak i do ocieplania twarzy. Nie mogę powiedzieć, jak produkt się sprawdza, ponieważ jest to nowość w mojej toaletce, ale na pewno w kolejnych postach poinformuje Was moje drogie czy jest godny polecenia Niestety gdy otworzyłam paczkę i wzięłam ten kosmetyk do rąk, zawiodłam się wielkością tego bronzera, ale może jest mały lecz wydajny. Zobaczymy
Drugi kosmetyk w paczce to:
YOU ARE READING
♥ Miłośniczka kosmetyków i makijażu ♥
Short StoryCześć dziewczyny ♥ ♥ Uwielbiacie kosmetyki, tak jak ja? To zapraszam do czytania! Znajdą się tutaj przeróżne posty na przykład openboxy, ulubieńcy miesiąca, buble które mi się nie sprawdziły i dlaczego, denko, porady kosmetyczne, będą przeróżne re...