Pov. Łukasz
Właśnie szedłem wzdłuż ulicy, na której mieszkał mój znajomy Tomek. Miałem mu pomóc w przygotowaniu imprezy urodzinowej.Zdziwiłem się kiedy mnie zaprosił, bo ostatnio dość mocno się pokłóciliśmy o moją dziewczynę Karinę.
Jest bardzo ładną dziewczyną o dosyć wysokim wzroście, a na dodatek brunetką o zielonych oczach. Może była bardzo ładna, ale charakter miała okropny. Na pierwszy rzut oka wydaje się fajną osobą, ale kiedy bliżej się ją pozna jest okropna.
Kiedy byłem już koło drzwi zadzwoniłem dzwonkiem, a on mi je otworzył. Przywitałem się i zaczęliśmy pompować dwie liczby i powiększać na ścianie, a następnie przygotowaliśmy jedzenie i alkohol.
Dwie godziny późniejJakieś pół godziny później pierwsi goście zaczęli już przychodzić.
W tłumie zauważyłem Karinę rozmawiającą z jakąś dziewczyną, więc po prostu do niej podszedłem się przywitać. Nie powiem byłem trochę zdziwiony tym, że tu jest, bo nic nie mówiła że przyjdzie. Może zapomniała mi powiedzieć?
Kiedy już byłem blisko niej położyłem dłonie na jej oczach.
- Zgadnij kto to - szepnąłem do jej ucha.
- Um, nie wiem może taki jeden przystojny mężczyzna o imieniu Łukasz? - spytała po czym się uśmiechnęła w moim kierunku, a do tego wpiła się w moje usta ( jak ryba, sorka musiałam XD) a ja odwzajemniłem jej pocałunek.
—————————————————————————
Taki rozdział z perspektywy Łukasza.
Mam pytanko, bo mało kiedy wstawiam jakiś rozdział, więc w jakie dni tygodnia chcielibyście rozdziały ( maksymalnie 2/3 w tygodniu)

CZYTASZ
Nie opuszczę cię // kxk
FanfictionOpowieść o Marku, którego męczą nocne koszmary i dręczy się za śmierć matki. Czy na więcej problemów? Czy ktoś mu? Czy wyjdzie z tego? A może spotka miłość? Jesteście ciekawi? Zapraszam to czytania!