Pansy Parkinson chyba nie powinna narzekać na swój los. Dostała pracę jako asystentka ds. administracji w Ministerstwie Magii pod nosem samego Harry'ego Pottera, miała własne cztery kąty w Londynie, które dzieliła tylko z kotem o imieniu Noreen, nikt nie przejawiał wobec niej otwartej nienawiści czy pogardy... Tak, zdecydowanie życie byłej Ślizgonki mogło potoczyć się znacznie gorzej. W końcu przeszłość wcale się o nią nie upomina i większość społeczeństwa czarodzejów i czarownic twierdzi, że życie obeszło się z Pansy Parkinson całkiem łaskawie.
Któregoś dnia Pansy w Proroku Codziennym natrafia na nekrolog dobrze znanej jej osoby - jest on początkiem nieoczekiwanych zmian w jej życiu. Pytanie tylko, czy rzeczywiście warto cokolwiek jeszcze zmieniać?
OSTRZEŻENIE:
PANSY X HARRY PARRING
- brakuje mi ich bardzo w necie, ups ;3 A gdy czegoś brakuje to najprościej chyba po prostu to stworzyć, prawda? Mam nadzieję, że wyjdzie ;3
COMING SOON.
CZYTASZ
WHERE TO FIND THE SLYTHERIN'S HEART
FanfictionPansy Parkinson zawsze myślała, że los jej ewidentnie nie sprzyja. Z pozoru jej życie wydaje się być całkiem poukładane i szczęśliwe. Pracuje jako asystentka ds. administracyjnych w Biurze Aurorów, pod samym nosem Harry'ego Pottera, wynajmuje niewi...