Dzisiaj zakończenie roku. Już 6lat przebywam z moją klasą - pomyślałam.
Wstałam z łóżka a następnie zeszłam w dół po schodach do kuchni.
-Dzień dobry mamo - powiedziała Lily
-Witaj córeczko. Przyszłaś w samą porę na śniadanie. Usiądź przy stole a ja już Ci podaje płatki z mlekiem.Podeszłam do szuflady, żeby wyjąć z niej łyżkę i usiadłam na krześle. Do moich płatków mama przygotowała mi ciepłe kakao. Jadłam swój posiłek co chwilę patrząc na zegarek, żeby kontrolować czas. Nie miałam zamiaru się spóźnić, dlatego musiałam wiedzieć ile czasu poświęcić na jedzenie.
Skończyłam jeść śniadanie, pozmywałam po sobie i udałam się w kierunku łazienki, żeby umyć twarz oraz przygotować się do szkoły. Weszłam jeszcze szybko do pokoju po mój galowy strój. Byłam gotowa do wyjścia na czas. Włosy uczesane, zęby umyte, buty wyczyszczone. W stroju wyglądałam pięknie i schludnie czyli tak jak zawsze.-Paa mamo. Ja już wychodzę powiedziałam po czym wyszłam z domu.
Do szkoły dotarłam 20 minut przed czasem. Okazało się że nie tylko ja byłam tak wcześnie. Reszta szkoły również. Żeby gdzieś przejść, musiałam się przeciskać przez ludzi. Postanowiłam poszukać moich koleżanek. Zauważyłam je przy wejściu na halę. Postanowiłam do nich podejść.
-Cześć dziewczyny.
-Witaj Lily. To to jest ta twoja kreacja o której nam nie chciałaś powiedzieć - rzekła Alicja
- Ładnie wyglądasz. Zresztą my wszystkie wyglądamy pięknie - powiedziała Daniela.
-Zgadzam się z Danielą - powiedziała Lily -Chodźmy już na halę zająć miejsca. Za chwilę będzie rozdanie świadectw.
Dziewczyny poszły na halę sportową i zajęły miejsca w pierwszym rzędzie. Uroczystość zakończenia roku rozpoczęła się od zaśpiewania hymnu szkoły oraz wprowadzenia sztandaru.
Następnie nauczyciele zabierali głos, dziękując wszystkim uczniom za wspaniały rok nauki oraz ich rodzicom za wszelką pomoc.
Nagle nastała cisza, bowiem przyszedł czas na rozdanie świadectw.- Chciałam teraz prosić o ciszę - powiedziała wychowawczyni.
W rękach trzymam właśnie 6 świadectw z biało-czerwonym paskiem. Będę prosić pokolej do siebie wyczytane osoby, którym zostaną wręczone książki oraz świadectwa z wyróżnieniem. Zapraszam na początek Lily.Usłyszałam swoje imię i nie mogłam uwierzyć. Rok nauki nie poszedł na marne. Wstałam z krzesła i podeszłam po odbiór nagrody oraz świadectwa.
-Moje gratulacje Lily - powiedziała pani wychowawczyni.
Na początku stałam sama, ale potem dołączyły do mnie moje koleżanki oraz pozostałe osoby. Bardzo się cieszyłyśmy. Uśmiechałyśmy się od ucha do ucha. Następnie wróciłyśmy na swoje miejsca i przez najbliższą godzinę nie mogłyśmy usiedzieć cicho. Cały czas rozmawiałyśmy. Aż do końca uroczystości. Potem każdy wychodził z hali i udał się w kierunku wyjścia. Wyszłyśmy ze szkoły z naszymi świadectwami i nagrodami książkowymi.
-Dziewczyny, co powiecie teraz na lody? - zaproponowała Alicja
-Dzięki za zaproszenie, ale ja muszę wracać do domu. Przecież już jutro wyjeżdżam z rodzicami nad morze.
-A ty Lily możesz iść? - zapytała Alicja
-Nie mam czasu. Przepraszam cię Alicja. Może innym razem. Udanych wakacji dziewczyny! Paa
-Wzajemnie, paa - rzekła Daniela.
-Paa
Pożegnałam się z dziewczynami i wróciłam do domu. Pokazałam mamie świadectwo oraz książkę, jaką dostałam. Opowiadała ona o podróżach.
-Jestem - odezwałam się
-Jak tam było na zakończeniu? - spytała mama
-Kolejne świadectwo z paskiem do kolekcji. Ten rok nie poszedł na marne.
-Cieszę się razem z tobą. Z tej okazji kupiłam dla nas ciasto. Masz ochotę na kawałek?
-Tak, poproszę.
Usiadłam z mamą przy stole zajadając się pysznym ciastem. Zostawiłyśmy kawałek w lodówce dla taty. Rozmawiałyśmy chwilę na różne tematy. Następnie poszłam do swojego pokoju się przebrać. Wzięłam w ręce moją nową książkę, usiadłam na łóżku i zaczęłam ją czytać. Książka tak mnie wciągnęła, że nie zwróciłam uwagi kiedy zrobił się wieczór. Poczułam zmęczenie, więc odłożyłam książkę na półkę, a następnie położyłam się w moim ciepłym łóżeczku.
Musiałam się wyspać, bo jutro upragniony przez rodziców wyjazd.
CZYTASZ
Zniszczona Od Środka ||ZAWIESZONA||
KurzgeschichtenLily ma cudowną klasę. Lubi przebywać wśród swoich rówieśników. Wszystko jest dobrze. Aż do pewnego dnia kiedy wszystko się zmieniło... Wtedy nic nie będzie już takie same... Czy klasa dziewczyny nadal będzie taka sama? A może nastąpią zmiany? C...