2

52 2 0
                                    

Odepchnęłam go z całej siły, nie wiedziałam co robię po prostu tego nie chciałam. Patrzył na mnie złowrogim wzrokiem jakby chciał mi coś zrobić.

-Chyba trochę się zagalopowałeś-powiedziałam

-Isabelle-upomniał mnie ojciec

-No co? myślisz że pojadę z nim gdzieś? marne szanse ja się stąd nie ruszam-powiedziałam co miałam powiedzieć

-Pojedziesz czy tego chcesz czy nie!!! I nie masz w tej sprawie nic do gadania-powiedział ten jakże wielki alda od siedmiu boleści

-Przykro mi ja nie z tych co siedzą potulnie i się słuchają jakiegoś idioty- zaśmiałam się żeby pokazać mu że on nade mną nie sprawuje żadnej kontroli 

-O nie teraz to przesadziłaś!!!- nagle jeden z jego goryli złapał mnie za ręce, a drugi podszedł i trzymał w ręce jakąś strzykawkę. Nagle wbił mi ją w szyję jedyne co usłyszałam to krzyk mamy i odpłynęłam 

Obudziłam się w czyjejś sypialni bo na pewno nie w mojej kolor w niej przeważał szary biały i czarny, co nie było w moim stylu. Do moich uszu doszedł dźwięk otwieranych się drzwi a przez nie wszedł on ten oszołom który jest niby alfom. Jego twarz wyrażała przez chwilę gniew pewnie usłyszał moje myśli ale ja mam to w dupie niech se myśli co chce ja nigdy nie będę jego potulnym pieskiem co przychodzi z podkulonym ogonem na każde jego zawołanie. 

-Jak się czujesz kotku?-zapytał

-Nie nazywaj mnie tak jeśli nie chcesz oberwać to że jesteś alfom nie daje ci prawa nazywanie mnie w taki sposób-to co powiedziałam trochę go zdenerwowało ale się opanował

-To że jestem alfom może nie daje mi takiego prawa, ale to że jestem twoim mate już tak

-Przepraszam bardzo ale muszę ci powiedzieć coś bardzo istotnego ja nie chcę mieć mate , a poza tym jak śmiesz nazywać się moim mate skoro mnie uśpiłeś i bez mojej zgody przywiozłeś tu

-Dostałem zgodę twoich rodziców i tyle mi wystarczy-poruszył mój najdrażliwszy punkt

-Jakbyś nie wiedział jestem już pełnoletnia i rodzice nie mają nade mną żadnej kontroli sama decyduję za siebie i nie będą tego robić ani moi rodzice ani jakiś alfa debil, jeśli zrozumiałeś możesz już iść nie mam ochoty oglądać twojej buzi-on wkurzony trzasną drzwiami od pokoju aż podskoczyłam i już go nie było byłam sama no cóż pora wstawać, ogarnąć się i potem zadzwonić do rodziców dlaczego pozwolili na to bez zapytania mnie jakie jest moje zdanie

Wstałam z łóżka zauważyłam że mam na sobie męską koszule, no nie ten pajac jeszcze mnie przebrał niech go tylko zobaczę a dostanie w papę. Poszłam do łazienki, wzięłam prysznic załatwiłem też inne potrzeby i poszłam się ubrać szafa w pokoju była cała zapełniona damskimi ubraniami aż byłam w szoku. Ubrałam na siebie czarne spodnie z wysokim stanem, czarny top z napisem "LOL", czarne tenisówki a do tego musztardową narzutę i wyglądałam jak milion dolarów. Wyszłam z pokoju w poszukiwaniu jakiegoś telefonu. Po 20 minutach łażenia po domu nie zauważyłam tu żadnego telefonu. Pomyślałam że jedynym miejscem gdzie znajdę telefon to Gabinet tego KRETYNA.

Znalazłem cięWhere stories live. Discover now