Obudziłam się ponieważ miałam niezły koszmar, śniło mi się że chodzę sobie po lesie z tym debilem i dwójką naszych dzieci a na palcach mamy obrączki no coś takiego my i obrączki a do tego dzieci no chyba nie. Zlazłam z łóżka alfy nie było już w pokoju pewnie już wyszedł co niezmiernie mnie cieszy. Idę do łazienki załatwiam swoje potrzeby i idę się ubrać dziś założyłam na siebie czarną bluzkę z długim rękawkiem a do tego spodnie z wysokim stanem z dziurami na kolanach i tenisówki. Mimo to że mi się nie chce to i tak muszę iść do gabinetu alfy, chcę go poprosić żeby zainwestował w więcej niż jeden telefon w domu. Kieruję się do jego gabinetu co nie trawa długo ponieważ jest on położony nie daleko od naszej sypialni. Nawet nie pukam i wchodzę. Alfa siedzi przy biurku i robi coś w papierach,ale gdy weszłam całą swoją uwagę zwrócił na mnie.
-Słucham co cię do mnie sprowadza?-zapytał
-Chciałam ci zaproponować abyś zainwestował w więcej niż tylko jeden telefon, to jest trochę uciążliwe chodzić co chwile do twojego gabinetu
-Ah tak czemu to jest takie uciążliwe?
-No może dla tego że w gabinecie zawsze czeka wygłodniały wilkołak i do tego alfa który w każdej chwili może mnie zjeść-on się tylko zaśmiał
-Uwierz mi nawet teraz mam na tą wielką ochotę- tak uważaj idź sobie do burdelu poużywaj
-Mógłbym ale ja się po żadnych burdelach nie włóczę mam własny towar- domyśliłam się że mówiąc to miał na myśli mnie
-Przykro mi ale ten towar jest nie dostępny
-Za niedługo się przekonamy
-Nie musimy się o niczym przekonywać przecież to jest oczywiste-tym zdaniem zakończyłam naszą dyskusję-do rzeczy chcę się czegoś dowiedzieć
-Slucham pytaj o co chcesz
-No więc dlaczego nie zdradzasz nikomu swojego imienia?
-Ponieważ lubię mieć władzę i jeszcze większą satysfakcję sprawia mi to że wszyscy nazywają mnie wielkim, a pozatym jak ktoś się dowiedział jak mam na imię i na nazwisko to to by oznaczało wielkie niebezpieczeństwo dla niego, nie chodzi o to że ja bym mógł mu coś zrobic ale raczej o to że ktoś inny mógłby to zrobić i jeszcze przynieść zagładę na naszą watahę
-Rozumiem więc nie mam na co liczyć że mi powiesz?
-Może jak się trochę postarasz w łóżku i nie tylko
-Wiesz co już nie chce wiedzieć- wyszłam z gabinetu tak szybko że aż się za mną kurzyło
Ja nie mogę muszę coś ze sobą zrobić bo umrę z nudów. Schodzę na dół do kuchni muszę coś zjeść ponieważ nie jadłam dziś nic. Po drodze spotykam kilka osób które mi się kłaniają, nie lubię tego chociaż wiem że wychowałam się w takim otoczeniu i wiem że powinnam się przyzwyczaić ale uwierzcie z czasem to się robi denerwujące. Jestem już w kuchni gdzie jest tu już parę osób, jak domyślam się to jest jakaś część służby, która obsługuje kuchnie. Idę do lodówki ale przez kogoś kto mi staną na drodze nawet nie docieram do niej.
-Luno proszę usiądź w jadalni zaraz podamy ci posiłek-powiedziała jakaś starsza kobieta na moje oko jest miła
-Proszę nie mów do mnie luno mam na imię Isabelle a ty?-staruszka uśmiechnęła się do mnie
-Otylia
-Miło cie poznać Otylio
Nagle usłyszałam głośny ryk po czym ujrzałam Alfę schodzącego do kuchni po schodach. W szybkim tempie znalazł się koło mnie i popchną mnie z całej siły na naczynia które zaraz po tym zostały potłuczone, a ich kawałki leżały na ziemi na które ociekała moja krew spowodowana wieloma okaleczeniami. Popatrzyłam w górę alfa zaczął zbliżać się do staruszki. Złapał ją za gardło przyszpilił ją do ściany i zaczął dusić. Próbowałam wstać ale na marne. Z myślą o tym że ta staruszka może prze zemnie zginąć o to z rąk tego skurwysyna, znalazłam w sobie moc, jakimś cudem podniosłam się z ziemi wszyscy w pomieszczeniu patrzyli się na mnie z przerażeniem w oczach ale i też dużą ciekawością. Podbiegłam do alfy i z całej siły odepchnęłam go od staruszki, przy czym ten wyleciał przez ścianę robiąc wielką dziurę. Ja z wycieczenia upadłam na podłogę po czym straciłam przytomność.
YOU ARE READING
Znalazłem cię
WerewolfHistoria opowiadająca o nie zależnej wilczycy, która sama musi troszczyć się o siebie. Co się stanie jeśli na jej drodze stanie potężny alfa. Czy zdoła sobie ją podporządkować? Czy ona go pokocha? Czy będą szczęśliwi? Wszystkiego dowiecie się czytaj...