I love you (Rzesza x Poland x Zsrr) (Zakończone)

10

Scenka zawiera części z seksem jeśli nie lubisz to pomiń do momentu skończenia stosunku

Per.Polski

Zsrr zdjoł sobie bluzke zrobiłem to samo co on zsrr podszedł i rozpioł mi rozporek zrobilem to samo mu on znów przycisną mnie do drzewa podniósł moje nogi i połozył je sobie na ramionach złapał mnie w talli.

Zsrr-teraz troszke za boli
Polska-okej ale powoli
Zsrr-słodziutki jesteś
Polska-heh ty też

Zsrr pewnym ruchem wszedł we mnie ja jęknołem z bulu on na mnie spojzał i pocałował zaczoł się we mnie powoli ruszać ja jeczałem głośno bo to było takie przyjemne.

Zsrr-słodko jeczysz mogłbym je słuchac ciągle
Polska- Ah! Mógłbyś szybciej
Zsrr-to czekaj trzeba poze zmienic bo na drzewie to sie nie da
Polska-oke

Zsrr wyjoł swojego członka i połozyl mnie na ziemie tam zaczoł dokanczac swoją robotę znów zaczoł wolniej ale po chwili przyspieszył znów jeczałem z przyjemności. Po chwilo zsrr spuscil się we mnie troszke to bolało ale no... Eh zsrr wyszedł ze mnie po chwili staliśmy ja pocałowałem zsrr i robiłem malinki napoczątku na szyi potem na brzuchu jego członek stał więc jak kleczałem to przybliżyłem twarz do jego członka zaczołem go lizać i podgryzac zsrr zaczoł jęczeć więc włozyłem go odrazu całego do buzi on głośniej jeczał złapał mnie za głowe i zaczoł nią ruszać po chwili poczułem coś w buzi odeszłem od zsrr i połknołem to zsrr się przybliżył i zrobił mi malinki na ramieniu i schodził niżej i niżej jak był na poziomie mojego członka odrazu go włożył do ust całego jeknołem bardzo głosno co go podnieciło i zaczoł go ssać znów czułem przyjemność i jęczałem po paru minutach spusciłem mu się do buzi on wstał i połknoł to.

Polska-sory
Zsrr-za co to było przyjemne
Polska-heh no okej moze pójdziemy do domu
Zsrr-no okej ale na następny raz dłużej się bawimy
Polska-z miło chęcią
Zsrr-heh kocham Cię
Polska-ja Ciebie też ale wiesz że jak wrocimy do miasta ludzie zaczną gadać
Zsrr-a w dupie to mam najważniejsze ze my bedziemy szczęśliwy
Polska-no mówiac racja
Zsrr-no więc zgaduje dupa boli
Polska-skąd wiedziałeś
Zsrr-heh to było pewne
Polska-więc nieś mnie
Zsrr-dobrze księżniczko

(Koniec lemona)

Ubraliśmy się a ja wskoczyłem na plecy zsrr i szliśmy do domciu jak weszliśmy rzesza nadal spał a japoni nie widziałem usiadłem na łużku z zsrr i się tuliliśmy po chwili weszła japonia.

Japonia-siemka
Polska- s-siema
Zsrr-priviet
Japonia-wy tu byliście przez cały czas
Zsrr-tak
Japonia-i co kłamiesz
Zsrr-...
Jsponia-bym uwierzyła no ale macie malinki na szyi
Zsrr-i co mogliśmy tu zrobić malinki
Japonia-nie bo bym szłyszała
Polska-co byś szłyszała
Japonia-jęki
Zsrr-ale wiesz że nie trzeba jęczeć kiedy robi się malinki
Japonia-no okej ja idę

I japonia wyszła ja podniosłem bluzke a tam tysiąc malinek jezu dużo tego zsrr spojzał na mój brzuch.

Zsrr-daj jeszcze porobić malinek

Zaczoł mi robić malinki na brzuchu znów heh przyjemne znów było ale nie mogę jeknąc bo japonia coś wywnioskuje itp ona jest dziwna ale jest moją przyjaciąłką kocham ją jak siostre jak zsrr skończył robić malinki na moim brzuchu pocałował mnie. Jak była 15 japonia weszła do pokoju i wzieła mnie do pokoju węgier i jej Węgrów nadal niema gdzie on.

Japonia-ej wiesz że Węgry robił cimcirimci z austrialią
Polska-tak szybko oh ciekawe
Japonia-a wiesz kto jeszcze robił?
Polska- N-nie
Japonia-heh na też ale jak coś zobaczysz to powiedz
Polska-okej
Japonia-dobrze a poszukamy razem Węgrów
Polska-jasne
Japonia-to chodźmy
Polska-czekaj ja idę po inne buty i przyjde
Japonia-oke

Poszłem po inne buty i pozegnałem się z zsrr rzesza spał nadal widać musiał dużo wypić heh nom ale szukać Węgry. Wyszliśmy z domu napoczątku nad jezioro poszliśmy szukać niema wtedy japonia uszłyszała coś ja nic nie szłyszałem ale kiedy tam poszliśmy okazał się domek japonia spojzala przez okno ja zrobiłwm to samo a tam węgry który bawi sie z austrią no eh japonia zrobiła zdjęcie i na oknie nakleliła kartke z napisem "super sie bawisz ale wracaj do domku" eh ja bym napisał wracaj do domu a nie to co napisała japonia no ale podobne nawet jak szliśmy do domu kupiliśmy lody jak wróciliśmy do domu położyłem się na łużku i zasnołem.