Rozdział 2

24 3 1
                                    

Jestem niemiły dla was. Pierwsze co to przedstawiam się klasie, a nie wam, przepraszam, poprawie swoje błędy. Nazywam się Jakub Dmowski, nie nie mam nic wspólnego z tym Dmowskim, mam 18 lat chodzę do prywatnego liceum w małej mieścinie gdzieś na zachodzie Polski, a dokładnie to przeprowadziłem się tu jakiś rok temu. Ważę jakieś 65 kilo, mierzę 170 cm i jestem leworęczny. Włosy mam nie za długie ani nie za krótkie. Takie bym powiedział ze w sam raz. Przyzwyczaiłem się do swojej grzywki, która opada na moje czoło. Lubię pierogi z jagodami i pizze margharitę. Moim ulubionym napojem jest świeżo wyciskany sok z jabłek a ulubiony zespół muzyczny to Three Days Grace. Interesuje się łucznictwem i pływaniem. Jestem pół człowiekiem i pół wampirem...a raczej byłem do pamiętnych dni wakacyjnych. Ale to opowieść na kiedy indziej. Może wampirem nie jestem, ale coś, co było nim zostało we mnie w małej części, przez którą czasem czuję głód i potrafię odczuwać różne bodźce, których normalny człowiek nie czuje. Ta moc we mnie nazywa się Edward i dzielę z nim ciało, nie przeszkadza mi to, wręcz ciesze się z tego powodu. Nauczyłem się dużo, a także dowiedziałem się jeszcze więcej o otaczającym nas świecie. Teraz chyba wiecie wystarczająco o mnie, więc wróćmy do klasy.
Anka na mnie patrzy, czuję jej wzrok na sobie, muszę się przedstawić.

-Nazywam się Jakub i będę od dzisiejszego dnia chodził z wami do klasy. Mam nadzieję, że się polubimy i będziemy się dobrze dogadywać – uśmiechnąłem się do ludzi przede mną
-Na pewno się polubimy – odpowiedziała Ania.

Będąc szczerym, Anna mnie troszkę irytowała od początku. Pani wychowawczyni uśmiechnęła się do mnie i wskazała mi wolne miejsce przy dziewczynie, jak się potem dowiedziałem Kinga Wasilewski. Kiedy przy niej usiadłem poczułem jakąś dziwną siłę od niej, mimo że była drobnej postury. Coś zimnego dotknęło mnie w kark, lecz kiedy się odwróciłem, nikogo nie było widać. Anna, jakby ze wzrokiem mordercy, patrzyła się na mnie bo usiadłem sobie jakby nigdy nic przy innej dziewczynie, „O co jej chodzi?" pomyślałem sobie.
Po jakichś kilku minutach wychowawczyni kazała wpisać się wszystkim do jakiejś księgi.
No młodzieży proszę się wpisać do spisu naszych uczniów – uśmiechnęła się wychowawczyni – chyba że ktoś nie chce.
Ja miałem podpisać się ostatni więc miałem szanse się zapoznać z imionami reszty klasy: Anna, Julek, Maciej, Artur, Kuba, Kinga, Piotrek, Filip, Weronika, Paulina, Julia, Andżelika, Małgosia, Jan i oczywiście ja, Kuba.
Kiedy wychodziłem zauważyłem Kingę, która była oparta o murek i z opuszczoną głową podeszła do mnie i poczułem potężną magię i czas jakby się zatrzymał dla nas. Spojrzała na mnie i spostrzegłem, że jej tęczówka w prawym oku jest złota a w lewym czarna. Starałem się, aby nie poczuła tego, że trochę się zestresowałem. Złapała mnie za gardło jedną ręką i uniosła nad ziemie. Nie byłaby zdolna do tego sama z siebie, bo jest takim drobiazgiem a ja ciężki jestem. Znów czułem jakieś zimne dłonie trzymające mnie za gardło.

-A więc naszym nowym uczniem jest następna osoba magiczna – uśmiechnęła się Kinga
-Możesz mnie...odstawić? - powoli ciemność zachodziła mi oczy.
„Spodziewałem się, że jakieś osoby dziwne mogą się czaić w tej klasie, ale że jakaś dziewczynka drobniejsza od mojej siostry młodszej to już niezbyt się spodziewałem".
-Jasne odstawie cię – uśmiechnęła się szelmowsko Kinga i cisnęła mną o ziemie aż poczułem jak się bruk z którego ścieżka była zrobiona, odgiął się – jak komuś piśniesz słówko o tym, co się stało, to cię zabiję, zrozumiano?

Ledwo mogłem pokiwać głową. Była słodka jak się uśmiechała, ale to nie zmienia faktu, że byłbym martwy, gdyby nie przeszłość. Ledwo wstałem i się rozejrzałem, czas płyną już normalnie, a po dziewczynie nie było śladu. „Ludzie będą się zastanawiać czemu taka dziura w środku chodnika jest. To nie mój problem". Zakasłałem i poczułem jak krew dopływa do moich ust. Pierwszy raz od wakacji splunąłem krwią. „Powtórka z wakacji mnie czeka chyba". Ruszyłem w stronę swojego domu.

Opowieść (zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz